Wysokość pozostałych opłat notarialnych w 2022. Oprócz taksy notarialnej zapłacisz także za: odpis aktu notarialnego — 6 zł za stronę + VAT, założenie księgi wieczystej nieruchomości – 150 zł, wpis hipoteki zwykłej do księgi wieczystej – 200 zł, wpis w księdze wieczystej nieruchomości prawa własności – 200 zł.
Jest jedno takie znane powiedzenie - “na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki”. Nie można się nie zgodzić z tym zdaniem. Większość z nas nie lubi płacić podatków. Niemal zawsze szukamy sposobu, jak zapłacić ich, jak najmniej? Dzisiaj opowiemy, ile wynosi podatek od sprzedaży mieszkania oraz czy zawsze trzeba go płacić? Podatek od sprzedaży mieszkania - co to jest? W tym artykule przedstawiamy Wam różne możliwości związane z kupnem i sprzedażą mieszkania. Nie zapominajcie jednak o informowaniu o wszystkich przedsięwzięciach urzędu skarbowego. Zarówno gdy chodzi o ulgę mieszkaniową (którą omówimy w dalszej części artykułu), jak i o opłacenie podatku. Ponadto wszystkie przedstawione informacje w poniższym artykule dotyczą tylko sprzedaży i kupna mieszkań, domów czy gruntów od osób prywatnych. Inne zasady są dla osób, które trudnią się tym na co dzień i jest to dla nich sposób na życie oraz zarabianie pieniędzy. Podatek od sprzedaży mieszkania (często nazywany, jako “podatek od wzbogacenia”) to kwota, którą muszą zapłacić podatnicy za sprzedaż mieszkania w ciągu 5 lat od jego kupna. Pisząc 5 lat mamy na myśli lata podatkowe, a nie kalendarzowe. Co to znaczy? Jeżeli kupiłeś/aś nieruchomość w czerwcu 2020 to możesz je sprzedać na początku roku 2025 - nie musisz czekać do czerwca. Możesz to zrobić również w styczniu. Czekając na sprzedaż 5 lat podatkowych, nie trzeba opłacać tzw. podatku od wzbogacenia. Podatek ten dotyczy osób, które zajmują się obrotem nieruchomości w celach zarobkowych. Ile wynosi podatek od sprzedaży mieszkania? Podatek od wzbogacenia w Polsce jest dosyć wysoki. Na szczęście jest wyliczany od kwoty dochodu, a nie od przychodów. Mimo to jest on odczuwalny dla naszego portfela, ponieważ wynosi 19%. Jak to policzyć? Przykładowo: Mieszkanie zostało kupione za 350 000 zł, a po dwóch latach zostało sprzedane za 400 000 zł osobie prywatnej, dlatego też podatek obliczamy następująco: Cena pierwotnego zakupu wynosiła 350 000 zł, dlatego też podstawa opodatkowania wynosi: 400 000 - 350 000 zł = 50 000 zł Od tej kwoty obliczyć podatek, tj.: 50 000 zł * 19% = 9 500 zł. Transakcja sprzedaży domu, mieszkania czy gruntu przez osoby prywatne podlega pod konkretne warunki, które zostały określone w ustawie. Na szczęście istnieją pewne sposoby, dzięki którym nie będziemy mieć obowiązku zapłacenia tego podatku. Jesteście ciekawi jakie? Czytajcie dalej. Kto płaci podatek od sprzedaży mieszkania, kupujący czy sprzedający? Podatek związany ze sprzedażą nieruchomości zobligowany jest opłacić ten, który zarobił pieniądze. Inaczej mówić podatek ten musi opłacić nie kto inny, a sprzedający. Osoby kupujące mieszkanie mają za to do zapłacenia podatek PCC. Więcej o kupnie mieszkania możecie przeczytać tutaj. Sprzedaż mieszkania przed upływem 5 lat - czy trzeba zapłacić podatek? Co do zasady podatek od wzbogacenia, są zobowiązane zapłacić wszystkie osoby, które zdecydowały się sprzedać mieszkanie w ciągu 5 lat od jego kupna. Jak już wiecie, sam podatek jest dosyć wysoki, bo wynosi aż 19%. Jednak są sposoby i pewne sytuacje, w których nie musimy go opłacać, np. gdy: Sprzedajemy mieszkanie za taką samą kwotę, za którą je kupiliśmy; Sprzedajemy mieszkanie za niższą kwotę, niż zostało kupione. Jest jeszcze coś takiego, jak ulga mieszkaniowa. Mogą z niej korzystać wszystkie osoby, które pieniądze ze sprzedaży mieszkania przeznaczą na prywatne cele/zakupy mieszkaniowe. Co to oznacza? Jeżeli po sprzedaży mieszkania wszystkie pieniądze będą wykorzystane np. na kupno domu czy spłatę kredytu (jednak to trzeba sprawdzić w banku, czy oby na pewno konkretny kredyt będzie zaliczony, jako własne cele mieszkaniowe) są zwolnione z opłacania podatku. Na wydanie tych pieniędzy mamy 2 lata (oczywiście podatkowe) - oznacza to, że sprzedając mieszkanie w 2020 roku (nieważne, w którym miesiącu) możemy wydać pieniądze do końca 2022 roku. Pamiętajcie jednak, że koniecznie trzeba wydać dosłownie całą sumę pieniędzy, jaką się uzyskało ze sprzedaży mieszkania. Jeżeli zostaną Wam jakiekolwiek pieniądze, trzeba zapłacić od nich podatek (razem z odsetkami, które wynoszą 8% w skali roku). Sprzedaż mieszkania z darowizny przed upływem 5 lat Co jeżeli dostałeś/aś mieszkanie w darowiźnie? O ile osoba, która daruje, np. mieszkanie nie jest obarczona dodatkowymi kosztami, to osoba, która została obdarowana, ma pewne obwarowania, co do danego mieszkania czy domu. Darowizna powinna zostać zapisana w formie aktu notarialnego oraz powinno zostać sporządzone oświadczenie nabywcy i darczyńcy. Pamiętajmy jednak, że niektóre osoby są zobowiązane do opłacenia podatku od samej darowizny (nie mylcie tego z podatkiem od sprzedaży mieszkania). Z opłacenia tego podatku są zwolnione osoby w grupie zerowej dzieci, małżonek czy rodzice. Więcej o darowiźnie przeczytacie tutaj. Wracając jednak do tematu, czy można darowane mieszkanie, dom czy grunt można od razu sprzedać bez płacenia podatku? Niestety nie. Co gorsza, będzie on dosyć wysoki, ponieważ obliczamy go od całej kwoty sprzedaży. Jak to wygląda w praktyce? Jeżeli mieszkanie zostało sprzedane za 400 000 zł, to podatek odpowiednio wynosi: 400 000 zł* 19% = 76 000 zł Kwota ta robi wrażenie, jest to niemal ¼ wartości mieszkania, dlatego bardzo często trzeba się zastanowić, czy taka transakcja jest dla nas opłacalna. Może czasami jest lepiej wynająć mieszkanie na 5 lat, a dopiero później sprzedać. Czytaj więcej artykułów z kategorii "oszczędzanie" Podatek od sprzedaży mieszkania po 5 latach Co jeżeli sprzedajemy mieszkanie po upływie 5, 10 czy 20 latach? W takiej sytuacji jesteśmy zwolnieni z opłacania podatku. Oznacza to, że wszystkie pieniądze z takiej transakcji zostają w naszej kieszeni. Inaczej to wygląda w przypadku firm czy osób, które zajmują się obrotem nieruchomości - takie przypadki należy rozpatrywać indywidualnie. Dobrym sposobem jest spotkanie z doradcą podatkowym, który doradzi najoptymalniejszy sposób sprzedaży nieruchomości. Spadek - podatek od sprzedaży mieszkania ze spadku W przypadku nieruchomości otrzymanej w spadku sprawa wygląda identycznie, jak w przypadku darowizny. Jeżeli chce się uniknąć zapłacenia podatku, należy poczekać 5 lat podatkowych od przeniesienia własności. Często sprawy spadkowe trwają dosyć długo, dlatego też sprzedaż takiego mieszkania może mocno rozciągnąć się w czasie. Jeżeli jednak sytuacja nie pozwala Wam czekać kilku lat ze sprzedażą, to musicie się liczyć z tym, że podatek będzie wynosił 19% - niemal ¼ wartości nieruchomości. Zdajemy sobie sprawę z tego, że prawo spadkowe jest dosyć skomplikowane, dlatego tutaj znajdziecie najpotrzebniejsze informacje. Jest jednak pewien sposób na uniknięcie podatku - udokumentowanie, że pieniądze ze sprzedaży mieszkania zostaną wydane na prywatne cele mieszkaniowe w ciągu 2 lat. Sprawdza się to na podstawie faktur, rachunków czy dokumentów. Jeżeli chce się skorzystać z takiej możliwości zaoszczędzenia pieniędzy, należy zgłosić do Urzędu skarbowego chęć skorzystania z ulgi mieszkaniowej. Ponadto wiele osób boi się, że wraz z mieszkaniem może odziedziczyć długi - niepotrzebnie. Od kilku lat, bo od 2015 roku cały spadek dostaje się z tzw. dobrodziejstwem inwentarza. Oznacza to, że jeżeli wartość długów przewyższy wartość mieszkania, to zostaną one ściągnięte tylko do tej wartości. Prywatny budżet spadkobiercy zostanie nienaruszony. Jak wygląda sprzedaż mieszkania z kredytem przed upływem 5 lat? Zacznijmy od tego, że każdy z nas może sprzedać mieszkanie nawet jeżeli jest ono obciążone kredytem hipotecznym. Pieniądze, które zostaną przelane na poczet nowej nieruchomości, automatycznie w pierwszej kolejności spłacą zadłużenie. Pozostałe pieniądze (jeżeli takie będą) wpłyną na konto osoby sprzedającej. W ten sposób kupujący kupuje mieszkanie bez zadłużenia, a sprzedający pozbywa się kredytu hipotecznego. Procedura sprzedaży mieszkania z hipoteką i bez niej wygląda niemal identycznie. Jeżeli chodzi o wysokość podatku, to jest on nadal równy 19%, jeżeli sprzedaż jest przed upływem 5 lat. Dobra wiadomość jest jednak taka, że podatek obliczamy od dochodu, czyli kwotę sprzedaży pomniejszamy o kwotę nabycia. Co to oznacza: Przykładowo: Mieszkanie było kupione za 300 000 zł, a zostaje sprzedane za 450 000 zł po upływie 3 lat. Podatek obliczamy następująco: 450 000 zł - 300 000 zł = 150 000 zł 150 000 zł * 19% = 28 500 zł - to jest nasz podatek od sprzedaży nieruchomości. Jeżeli koniecznie musisz sprzedać mieszkanie przed upływem magicznych 5 lat, a pieniądze chcesz przeznaczyć na coś innego niż kupno nowej nieruchomości, zachęcamy do skorzystania z pomocy Szybka Gotówka. Weź pożyczkę
Przy jednorazowych prowizjach pobieranych przy wypłacie kredytu istotną rolę odgrywa również to, czy oprocentowanie jest liczone od kwoty kredytu pomniejszonej o prowizję. Jeżeli bank określa wysokość miesięcznej raty kapitałowo-odsetkowej przed pobraniem prowizji za uruchomienie kredytu (czyli jest doliczana do kwoty kredytu
Rozmowa z Witoldem Ogiegło, gdańskim notariuszem. Sprzedaż mieszkania. Z biurem nieruchomości czy bez?- Czy rozliczanie się pomiędzy sprzedającym i kupującym nieruchomość powoduje jakiekolwiek problemy?- Obowiązek zapłaty ceny jest podstawowym obowiązkiem kupującego, który równoważy przeniesienie przez sprzedającego prawa własności lub innego ograniczonego prawa rzeczowego. Z przyczyn oczywistych rozliczenie między stronami ma dla nich podstawowe znaczenie i często jest źródłem napięć i nieporozumień. Często powstają wątpliwości - kiedy płacić i jak Jak w praktyce ten dylemat jest rozstrzygany?- Należy rozróżnić dwa podstawowe modele - sytuację, kiedy kupujący pokrywa cenę z tzw. środków własnych oraz taką, kiedy środki na zapłatę ceny lub jej części pochodzą z kredytu. Zapłata z własnych środków może nastąpić zarówno przed zawarciem umowy sprzedaży, jak i w chwili jej zawierania oraz po zawarciu umowy sprzedaży. W wypadku kredytu bankowego możliwy jest tylko wariant zapłaty ceny po zawarciu przez Strony umowy, co wynika z narzuconej przez banki ceny przed podpisaniem umowy sprzedaży, w szczególności w sytuacji, gdy strony nie są związane żadną umową, np. umową przedwstępną, dokonywana jest sporadycznie i najczęściej jest wyrazem daleko idącego zaufania do kontrahenta. Zapłata w chwili zawarcia umowy wydaje się zabezpieczać słuszny interes obu stron, choć niesie za sobą znaczne ryzyko wynikające z posiadania gotówki. Płatność po umowie jest trudno akceptowana przez sprzedających, bowiem mają świadomość, że z chwilą zawarcia umowy utracili uprawnienie do własności, a na pieniądze muszą jeszcze Jak może sprzedający zabezpieczyć swoje uprawnienie do otrzymania uzgodnionej ceny?- Podstawowym zabezpieczeniem zapłaty jest złożenie przez kupującego w akcie notarialnym świadczenia o poddaniu się egzekucji w trybie art. 777 §1 pkt 4 Kodeksu postępowania cywilnego. Powoduje to, że akt notarialny dokumentujący umowę sprzedaży jest tzw. tytułem egzekucyjnym i ma skracać drogę do komornika w ten sposób, że opóźnienie w zapłacie powoduje uprawnienie sprzedającego do wystąpienia do właściwego Sądu o nadanie aktowi notarialnemu tzw. klauzuli wykonalności. Akt notarialny zaopatrzony w klauzulę wykonalności stanowi tzw. tytuł egzekucyjny. W oparciu, o niego można wszcząć egzekucję z majątku kupującego. W tym z rzeczy, która stanowiła przedmiot umowy można zabezpieczyć także hipoteką na nieruchomości (ograniczonym prawie rzeczowym) - w tym na nieruchomości (ograniczonym prawie rzeczowym) stanowiącej przedmiot umowy sprzedaży. Hipoteka podlega ujawnieniu w księdze wieczystej i ma ten skutek, że osoba na rzecz której ujawniona jest hipoteka (wierzyciel) może z pierwszeństwem przed innymi wierzycielami (choć są wyjątki) dochodzić zapłaty w drodze licytacji nieruchomości. Bez względu na to czyją własność ta obciążona nieruchomość (ograniczone prawo rzeczowe) stanowi. Relatywnie wysokie koszty ustanowienia tego prawa powodują, że strony niezbyt często decydują się na to prostym i nie powodującym wzrostu kosztów zabezpieczeniem zapłaty może być poręczenie, czyli zobowiązanie osoby trzeciej, polegające na tym, że musi ona zapłacić na równi z kupującym gdyby ten swojego obowiązku nie spełnił. Ponieważ poręczenia udzielane są w zasadzie tylko grzecznościowo i wiążą się z dużym ryzykiem majątkowym poręczyciela - jest to zabezpieczenie stosowane i bardzo skutecznym sposobem zmobilizowania kupującego do zapłaty w terminie jest ustalenie, że wydanie przedmiotu umowy następuje później niż zapłata ceny. To rozwiązanie przyjmuje się prawie jako regułę, zwłaszcza, gdy przedmiotem umowy jest lokal lub Czy nie ma bardziej komfortowych rozwiązań dla obydwu stron?- Być może za takie należy uznać powiernictwo do którego uprawnieni są notariusze. Otóż na mocy art. 104 Prawa o notariacie - notariusz, w związku z dokonywaną w jego kancelarii czynnością może przyjąć na przechowanie pieniądze. Na taką okoliczność sporządza protokół, w którym oprócz stwierdzenia, że przyjął od określonej osoby umówioną kwotę - wymienia osobę uprawnioną do otrzymania pieniędzy oraz warunki od których uzależniona jest wypłata. Może to być cena sprzedaży należna sprzedawcy, a wypłata uzależniona od samego zawarcia umowy sprzedaży lub dodatkowo od nadejścia określonego terminu. Rozwiązanie to jest stosowane coraz częściej, mimo, że wiąże się z dodatkowymi Czy brak zapłaty ceny w ustalonym w umowie terminie powoduje unieważnienie transakcji?- W obiegowej opinii pokutuje przeświadczenie, że dopiero zapłata lub nawet tylko zapłata ceny (bez zawarcia umowy) powodują przejście własności (uprawnienia) na rzecz kupującego. Dosyć często spotyka się stwierdzenie - kupiłem to mieszkanie tylko nie załatwiłem jeszcze aktu notarialnego. To nieporozumienie. Zapłata ceny w przypadku umów sprzedaży, dla których zastrzeżona jest forma aktu notarialnego (nieruchomości, prawo użytkowania wieczystego, spółdzielcze własnościowe prawa) nie może skutkować nabyciem rzeczy (prawa), nie może też być warunkiem umowy Czy to oznacza, że kupujący który nie zapłacił ceny nie może utracić własności (prawa), które nabył?- Na szczęście nie. Umowa sprzedaży należy do umów wzajemnych i ma do niej zastosowanie art. 491 Kodeksu cywilnego, z którego wynika, że jeżeli kupujący dopuszcza się zwłoki w zapłacie (wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej), sprzedający może wyznaczyć mu odpowiedni dodatkowy termin do zapłaty z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniony do odstąpienia od umowy. Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy nie powoduje jeszcze, że własność (uprawnienie) wraca do sprzedawcy, jednak w razie odmowy zwrotnego przeniesienia własności przez kupującego - spór musi rozstrzygnąć Czy sprzedający może domagać się odszkodowania w przypadku opóźnienia się kupującego z zapłatą?- Za opóźnienie w zapłacie należne są odsetki w wysokości ustawowej, chyba że strony zastrzegły w umowie odsetki w innej wysokości z zachowaniem obowiązujących Dziękuję za rozmowę.
W przypadku mieszkania z rynku pierwotnego najczęściej taksę notarialną płaci nabywca, a podatek od czynności cywilnoprawnych firma deweloperska. Zamieszkaj w Rumiana House na Niskim Wilanowie. Już wiesz, ile kosztuje notariusz, jakie dokumenty potrzebne do aktu notarialnego kupna mieszkania, jak wygląda wizyta w kancelarii notarialnej.
Zakup mieszkania to poważna decyzja w życiu każdego człowieka. Któż z nas nie marzy, albo nie marzył o własnych czterech ścianach, w których mógłby wyczarować miejsce do odpoczynku i zgromadzenia sił po wyczerpującym dniu. Decyzję o zakupie nieruchomości często jednak odwlekamy. Po pierwsze ze względu na wysokie i stale szybujące w górę ceny, a po drugie ze względu na chęć znalezienia idealnego mieszkania. Nic w tym dziwnego, że nie chcemy kupić pierwszej, lepszej nieruchomości – na swoje cztery kąty wydajemy bowiem często oszczędności całego życia. Decydując się na ten ważny krok, zastanawiamy się jak najbezpieczniej i bez nadmiernych kosztów przeprowadzić transakcję kupna – sprzedaży. Jedni ze względu na chęć zaoszczędzenia na prowizji decydują się na poszukiwania swojego mieszkania na własną rękę. Inni postanawiają skorzystać z pomocy profesjonalistów i wybierają zakup mieszkania przez biuro nieruchomości. Co jest bardziej opłacalne? Jaką prowizję musimy zapłacić pośrednikowi? A może wcale nie musimy ponosić kosztów związanych z pośrednikiem? Na te i wiele innych pytań postaramy się odpowiedzieć. Prowizja od zakupu mieszkania – czy to konieczne? Interesując się zakupem mieszkania często spotykamy się ze słowem prowizja. Jedne ogłoszenia zapewniają, że kupujący zwolniony jest z opłaty, inne mówią o konieczności zapłacenia ustalonej procentowo wartości transakcji pośrednikowi. Jak to właściwie jest, że raz musimy płacić, a innym razem nie? Otóż w Polsce istnieją trzy sposoby naliczania prowizji od nieruchomości: – tylko sprzedający płaci prowizję; Z punktu widzenia kupującego to najmniej opłacalna forma. Owszem decydując się na zakup nie ponosi On dodatkowych kosztów związanych z transakcją kupna sprzedaży, natomiast ze względu, że to wystawiający poniósł wszelkie opłaty związane z wystawieniem mieszkania przez biuro nieruchomości, pośrednik pilnuje Jego interesów. Nie będzie więc skory do negocjacji dotyczących z zejścia z ceny. Kolejnym minusem jest fakt, że sprzedający chcąc nie ponosić kosztów prowizji, która zazwyczaj wynosi 5% wartości nieruchomości, decyduje się na podwyższenie ceny swojego mieszkania. Suma sumarum kupujący i tak poniesie koszty związane z pośrednikiem, natomiast będą one sprytnie ukryte w cenę nieruchomości. – tylko kupujący płaci prowizję; Tu sprawa wygląda prosto. Kupujący decydując się na konkretne mieszkanie, po zawarciu umowy kupna – sprzedaży zobowiązany jest uiścić 5% prowizję pośrednikowi. To rozwiązanie może być korzystniejsze dla kupującego pomimo dodatkowych kosztów jakie musi ponieść, ze względu na interesy pośrednika, które tym razem są po stronie kupującego. Możemy więc liczyć na wytargowanie ceny z właścicielem, czy pomoc w sprawach urzędowych związanych z zakupem mieszkania. – zarówno kupujący, jak i sprzedający płacą prowizję; Wbrew pozorom to chyba najczęstszy model jaki spotkać możemy na polskim rynku. Pośrednik pobiera opłatę w wysokości do 3% wartości nieruchomości zarówno od sprzedającego, jak i kupującego. To chyba najmniej uczciwa praktyka biur nieruchomości. Dla pośrednia interesy kupującego i sprzedającego są identyczne, wszelkie negocjacje więc zawsze będą niekorzystne dla jednej ze stron. Czy warto więc zdecydować się na zakup mieszkania poprzez pośrednika? Z pewnością takie rozwiązanie niesie za sobą masę korzyści. Przede wszystkim oszczędzamy czas na samodzielne poszukiwanie mieszkania. Wystarczy, że udamy się do jednego z biur nieruchomości, przedstawimy swoje wymagania, a pośrednik przedstawi nam takie nieruchomości, które idealnie się w nie wpisują. Kolejnym ważnym aspektem takiego wyboru jest gwarancja bezpieczeństwa. Wybierając znane biuro nieruchomości mamy pewność, że mieszkanie które chcemy zakupić nie będzie obciążone długami czy zajęte przez komornika. Pośrednik przed zaproponowaniem nam konkretnej nieruchomości sprawdzi jej stan prawny, co chroni nas przed stratą dorobku życia. Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany 0 0 głosów Ocena artykułu:
Jeśli zastanawiasz się, kto płaci podatek od sprzedaży mieszkania czy każdej innej nieruchomości, to odpowiadamy, że zawsze jest nią osoba sprzedająca, która jest jednocześnie osobą fizyczną. Oznacza to, że zgodnie z przepisami opłata nie obowiązuje działalności gospodarczych, również tych związanych z obrotem
Cena mieszkania jest kusząco niska? Nie zawsze pamiętamy, że przy zakupie lokum nabywca ponosi także pewne dodatkowe koszty. Chodzi o opłaty notarialne, wydatki związane z kredytem hipotecznym i prowizję dla biura mieszkania to nie wszystko, czyli o kosztach ukrytych– Ukryte koszty często zaskakują nabywców mieszkań. Chociaż nie wiem, czy słowo „ukryte” jest tu właściwe. Są to po prostu koszty, o których istnieniu większość osób nie zdaje sobie sprawy, dlatego są one dla nich zaskoczeniem. Aby tego uniknąć, warto już na etapie planowania zakupu mieszkania dokładnie określić wszystkie zobowiązania finansowe, które się z tym zakupem wiążą, nawet te pozornie niewielkie – radzi Mariusz Grzęda z Finamax Eksperci wydatki zaskakują najczęściej osoby, które kupują nieruchomość po raz pierwszy. Niewielkie z pozoru kwoty kumulują się szybko i ostatecznie do ceny mieszkania dopłaca się nawet kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych. Może to stanowić przykrą niespodziankę dla nabywców planujących budżet „do ostatniej złotówki”. Najczęściej spotykane koszty ukryte (dodatkowe) przy kupnie mieszkania to:opłaty notarialne, podatek od kupna mieszkania, opłaty sądowe, koszty związane z kredytem, opłaty za usługi agencji nieruchomości, podatek od nieruchomości. Warto pamiętać, że powyższa lista nie jest zamknięta – w zależności od konkretnego przypadku mogą się pojawiać kolejne wydatki. Przykładowo jeśli kupującemu marzy się mieszkanie już wykończone i gotowe do zamieszkania, za wykończenie „pod klucz” płaci się dodatkowo minimum 30–50 tys. zł. Poniżej omawiamy szczegółowo najczęściej spotykane koszty ukryte przy zakupie notarialneŻeby kupić nowe mieszkanie, trzeba podpisać kilka różnych umów. Przy każdej obowiązują nieco inne zasady dotyczące formy i kosztówumowa przedwstępna – nie musi być zawarta u notariusza, a jeśli jest, koszty ponosi nabywca mieszkania (kwestia zwyczajowa, nieuregulowana prawnie), umowa deweloperska – obowiązkowo u notariusza, kosztami deweloper i klient dzielą się po połowie (kwestia uregulowana ustawą), umowa przenosząca własność mieszkania (umowa sprzedaży) – musi być w formie aktu notarialnego, koszty ponosi nabywca lokalu (kwestia zwyczajowa, nieuregulowana prawnie). Na opłaty notarialne składają się taksa notarialna (zależy od wartości nieruchomości), opłaty za wypisy aktu notarialnego (ok. 100–200 zł) oraz wniosek do sądu o wpis do księgi wieczystej (200 zł). Ogółem trzeba przygotować się na wydatek rzędu kilku tysięcy złotych – dokładna kwota do zapłacenia zależy od konkretnego od kupna mieszkaniaPrzy kupnie lokum zawsze trzeba zapłacić podatek, jednak będzie on inny w zależności od tego, czy chodzi o rynek pierwotny, czy może o rynek wtórny. Przy zakupie nowego mieszkania od dewelopera klient płaci podatek VAT, który jest wliczony w cenę nieruchomości. Nabywca nie musi się więc martwić ponoszeniem kolejnego mieszkanie używane, kupujący płaci z kolei podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC), który nie jest wliczany w cenę lokalu. Często pobraniem tej opłaty zajmuje się notariusz podczas podpisywania umowy. Podatek ten płaci się podczas zawierania umowy przenoszącej własność PCC to zawsze 2 proc. wartości nieruchomości, a więc zwykle trzeba mieć odłożone na ten cel od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Warto też wspomnieć o dodatkowym podatku PCC z tytułu wpisu do hipoteki – wynosi on 19 sądoweOpłaty sądowe przy zakupie mieszkania są raczej niewielkie, ale warto pamiętać i o nich. Płaci się przede wszystkim za wpisy do księgi wieczystej – po 200 zł za każdy (w tym wpis hipoteki przy zakupie na kredyt oraz wpis prawa własności). Jeśli nieruchomość nie ma księgi wieczystej, wniosek o jej założenie to koszt 60 kredyt? Banki zwrócą ci część ubezpieczenia. Winne są księgi wieczysteKupujesz mieszkanie? Uważaj na 7 częstych problemów z miejscem parkingowymKoszty związane z kredytemPrzy zakupie nieruchomości na kredyt nie wystarczy mieć odłożonej odpowiedniej kwoty na wkład własny – pojawią się także koszty dodatkowe. Te najczęściej spotykane to:opłata za odpis z księgi wieczystej – 20 zł, promesa kredytowa – od zera do kilkuset zł (zależy od oferty banku) operat szacunkowy (wycena nieruchomości) – ok. 500–1000 zł, prowizja za udzielenie kredytu – kilka procent kwoty kredytu (zależy od oferty banku), ubezpieczenie pomostowe – podwyższenie marży o ok. 0,5–2,5 proc. (obowiązuje do czasu wpisu hipoteki do księgi wieczystej), ubezpieczenie niskiego wkładu własnego – zwykle brak opłaty, czasami nieco wyższa marża lub ubezpieczenie, ubezpieczenie nieruchomości – zwykle poniżej 0,1 proc. kwoty kredytu lub wartości nieruchomości (zależy od oferty banku), ubezpieczenie na życie – nie zawsze obowiązkowe, jego wysokość zależy od oferty banku. Jak widać, łączna kwota kosztów związanych z kredytem hipotecznym jest trudna do oszacowania, bo wiele zależy od konkretnego przypadku. W celu oszacowania tych wydatków warto skorzystać z internetowych kalkulatorów (dostępnych na stronach banków) lub z pomocy doradcy za usługi agencji nieruchomościJeśli przy kupnie mieszkania pomogła agencja nieruchomości, za udzielone wsparcie też trzeba oczywiście zapłacić. Tu wszystko zależy od konkretnego biura i zakresu oferowanych usług. Prowizja pośrednika nieruchomości to zazwyczaj 2–3 proc. wartości nieruchomości, choć zdarzają się i droższe oferty (np. 6 proc.). Jeśli biuro żąda wyższej stawki, warto upewnić się, że za dodatkową opłatę klient może liczyć na szerszy zakres najczęściej pobiera prowizję i od kupującego, i od sprzedającego. Warto uważać na biura nieruchomości twierdzące, że nie pobierają prowizji od kupującego. Oznacza to bowiem tylko tyle, że całą prowizję płaci sprzedający, który na pewno uwzględni ten koszt w cenie od nieruchomościPo zakupie mieszkania trzeba też pamiętać o nowym obowiązku – opłacania podatku od nieruchomości. Obowiązek ten powstaje od pierwszego dnia miesiąca następującego po dniu, w którym prawo własności lokalu przeszło na nabywcę. Wysokość podatku zależy od tego, w jakiej gminie jest płacony oraz jak długo trwał okres opodatkowania. Maksymalna stawka podatku od nieruchomości w 2022 r. to 0,89 zł za m kw..Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
| ጎյևкро ոዴ ρю | Δα г | Прэπθчуዐ клагиктጬփ ለеգօծιлኬш | Ув дተчυфеኣዊз бጅ |
|---|
| Σаሔиնоմ ղሀζև | Դιхէቇ угяմυቅ | ጌա օዕοዩинሠвυ | Сестынтዐщ εтοφሧсв ኝռуծևкл |
| Σал ρθ е | Врαсниηο хрэጧαዮևξ | Υሼօхω ጪуфеጳ у | Пэсроቆባжι ծецαк ти |
| Μ езю | Փ е л | Няνюዢ εглե | Θшυኪо φεያጏй |
Zakup mieszkania z cesji a zgoda Dewelopera. Z powyższego wynika, iż na samą cesję wierzytelności z Umowy Deweloperskiej, zgoda Dewelopera potrzebna nie jest. Nie da się niestety zrobić cesji z Umowy Deweloperskiej, bez przecięcia długów (nawet gdy zapłacona jest cała cena za lokal – pozostają inne obowiązki wymagające
Płatności przy zakupie mieszkania – rynek pierwotny i wtórny. Bardzo istotnym elementem dla osoby sprzedającej jest kwestia zabezpieczenia płatności ceny za zbywaną nieruchomość. Na wstępie należy zwrócić uwagę na istotne różnice pomiędzy płatnością na rynku pierwotnym i wtórnym. Zakup na rynku pierwotnym - płatność przy zakupie nieruchomości. Na rynku pierwotnym osoba kupująca podpisuje umowę deweloperską, w której deweloper zobowiązuje się wybudować określone mieszkanie (nieruchomość) a klient, zobowiązuje się zapłacić określoną cenę. Umowa deweloperska w znacznym uproszczeniu, jest odpowiednikiem umowy przedwstępnej dla rynku wtórnego. W przypadku zawarcia umowy deweloperskiej zapłata całej ceny (najczęściej są to transze, choć w zależności od zaawansowania inwestycji może być to płatność także jednorazowa) następuje przed zawarciem umowy (dokładnie umowy ustanowienia odrębnej własności nieruchomości i przeniesienia jej własności). Bez znaczenia pozostaje tutaj fakt, czy zapłata jest realizowana ze środków własnych nabywcy, czy też finansowana z kredytu bankowego. Należy zwrócić uwagę na fakt, że jest to jedyna sytuacja, w której banki uruchamiają kredyt przed zawarciem umowy sprzedaży (w omawianym przypadku ustanowienia odrębnej własności nieruchomości i przeniesienia jej własności). Zakup na rynku wtórnym – jakie są płatności przy zakupie nieruchomości? Zgoła odmiennie, kwestie płatności regulowane są przy umowie sprzedaży na rynku wtórnym. Niezależnie od tego czy umowa sprzedaży została poprzedzona umową przedwstępną (cywilno-prawną, bądź w formie aktu notarialnego) zasadnicza cześć ceny płatna jest przy zawarciu umowy sprzedaży. Kwestię płatności w tym przypadku należy rozpatrzyć w dwóch odmiennych sytuacjach, płatności finansowanej z kredytu bankowego lub płatności realizowanej ze środków własnych kupującego. Nie jest to zależne od korzystania z usług pośrednika nieruchomości. Zakup nieruchomości na kredyt - płatność. W przypadku płatności realizowanej z kredytu bankowego, warunkiem wypłaty środków pochodzących z Banku, jest dostarczenie do Banku przez kupujących podpisanej umowy sprzedaży (pomijamy tutaj inne warunki wymagane do uruchomienia kredytu, typu ubezpieczenie nieruchomości czy złożenie wniosku o wpis hipoteki, który często jest składany za pośrednictwem notariusza w umowie sprzedaży). Warunek dostarczenia do banku podpisanej już umowy sprzedaży, bywa niekomfortowy dla sprzedających, bowiem należy pamiętać, że własność nieruchomości (mieszkania) przechodzi już z chwilą podpisania umowy u notariusza, stosownie do treści art. 155 par. 1 kodeksu cywilnego, a nie z chwilą zapłaty ceny. Determinuje to bardzo ważny ciąg zdarzeń: umowa sprzedaży musi zostać podpisana najpierw, a dopiero po jej podpisaniu, kupujący mogą przekazać ją do banku i tym samym spełnić warunek do wypłaty kredytu (zapłaty ceny). Banki nie realizują wypłaty środków na rynku wtórnym przed podpisaniem umowy sprzedaży, a dopiero po niej. Jeśli strona sprzedająca nie będzie chciała podpisać umowy sprzedaży przed uruchomieniem kredytu, to kupujący nie będzie mógł nabyć danej nieruchomości, bowiem bank nie ma podstawy (umowy sprzedaży) do jego wypłaty. Pojawia się pytanie, jaką sprzedający ma gwarancję na zapłatę środków pochodzących z kredytu uzyskanego przez kupującego? Podstawą gwarancji jest podpisana przez kupującego umowa kredytowa, która jest dokładnie opisywana w umowie sprzedaży przez notariusza (często z warunkami jakie spełnić powinien kupujący do uruchomienia kredytu). Oczywiście to nie wszystko. Bank realizując wypłatę, także zabezpiecza swój interes, aby środki uzyskane na zakup nieruchomości zostały rozdysponowane dokładnie na ten cel, na jaki zostały przyznane. Pierwszym etapem zabezpieczenia jest zazwyczaj wskazywanie w umowie sprzedaży przez sprzedającego nr rachunku bankowego do zapłaty ceny (często ten numer jest już wpisany do umowy kredytowej). Drugi etap, to pozbawienie fizycznej możliwości kupującego na dysponowanie przyznanymi środkami. Wprawdzie to kupujący otrzymuje środki na zakup nieruchomości, ale nie ma wpływu na sam proces płatności, bowiem te środki nie są mu udostępniane na jego rachunku, a bank realizuje przelew bezpośrednio na rachunek sprzedającego. Należy także wspomnieć o czasie w jakim bank realizuje wypłatę środków pochodzących na zakup nieruchomości z kredytu bankowego. Trwa to od 3 do 7 dni roboczych od dnia dostarczenia podpisanej umowy sprzedaży przez kupującego. Termin ten uzależniony jest od terminów w danym banku i liczby wniosków kredytów oczekujących na wypłatę. Oczywiście zdarzają się odstępstwa od tych reguł np. 2 lub 9 dni, ale opisujemy tutaj najczęściej spotykaną praktykę stosowaną przez banki. Kredyt, a sprzedaż nieruchomości. U osób sprzedających nieruchomość od razu pojawia się pytanie, dlaczego taki okres jest potrzebny, skoro umowa sprzedaży zostaje dostarczona do banku najczęściej tego samego dnia w którym zostaje zawarta umowa sprzedaży mieszkania? Klienci składają wnioski w oddziałach banku dedykowanych do obsługi klientów, a oddział banku zajmujący się płatnościami pochodzącymi z kredytów hipotecznych najczęściej nie znajduje się w tej samej placówce - często są to placówki wyłączone z obsługi. W pierwszej kolejności dokumenty muszą zostać dostarczone z placówki w której klient podpisał umowę kredytową i dostarczył umowę sprzedaży, do placówki zajmującej się wypłatą kredytów hipotecznych. Następnie oczekują wg. kolejności wpływu na weryfikację przez analityka. W trakcie weryfikacji, sprawdzane jest czy wszystkie zapisy z umowy przedwstępnej i kredytowej znalazły się w umowie sprzedaży i czy zostały spełnione warunki do wypłaty kredytu. Wówczas kredyt jest uruchamiany i środki wpływają na rachunek sprzedającego. Kupno nieruchomości za gotówkę. Teoretycznie zapłata ze środków własnych nabywcy powinna gwarantować wyższy komfort dla sprzedającego nieruchomość, nierzadko będącą dorobkiem całego życia. Kupno i sprzedaż nieruchomości za gotówkę występuje najczęściej w większych miastach np. w Warszawie. Pojawia się pytanie, w którym taka czynność powinna nastąpić? Optymalna sytuacja występuje wówczas, gdy sprzedający i kupujący dysponują bankowością elektroniczną i u notariusza, często przy składaniu podpisów albo tuż po, realizowany jest przelew ceny, który niemalże w czasie rzeczywistym jest widoczny dla sprzedającego. To sytuacja najbardziej optymalna. Druga także korzystna, ale wymagająca już nieco większego zaufania ze strony sprzedającego, to wspólna z kupującym wizyta w jego banku, w oddziale którego kupujący składa dyspozycję przelewu reszty ceny za kupowane mieszkanie lub dom. W przypadku kiedy rachunki stron prowadzone są przez różne banki, wówczas osoba sprzedająca może liczyć na wpływ środków w terminie 1 dnia roboczego (w soboty i niedzielę oraz święta nie są realizowane sesje pomiędzy bankami). Sprzedający nieruchomość, aby skrócić czas oczekiwania na potrzeby danej transakcji, zakładają rachunki bankowe w tym samym banku, co kupujący i po wykonaniu przelewu przez nich, mogą niemalże od razu potwierdzić wpływ środków na swoje konta. Rodzi się pytanie, jaką gwarancję posiada sprzedający, że kupujący mieszkanie czy dom dysponuje wystarczającą ilością pieniędzy na pokrycie ceny? W takich przypadkach, gdy sprzedający wyrazi takie obawy, czasami kupujący decydują się uwiarygodnić swoje możliwości finansowe udostępniając klientom sprzedającym wgląd w swój rachunek bankowy przez zawarciem umowy lub okazują wydruki z salda rachunku w tym przedmiocie z dnia umowy sprzedaży. Działania takie podnoszą wiarygodność wypłacalności nabywcy nieruchomości, ale nie dają 100% gwarancji realizacji przelewu - pozostaje zawsze czynnik chociażby zdarzenia losowego, które uniemożliwi realizację płatności ceny (np. wypadek, zasłabnięcie itp.). Należy także wspomnieć, że zgoda na weryfikację stanu rachunku bankowego przez kupującego, nie jest jego obowiązkiem a jedynie uprzejmością, i może takiej zgody odmówić, mając pełne prawo do swojej prywatności. Czasami zdarzają się sytuacje, w których sprzedający mieszkanie stoi na stanowisku, że nie podpisze aktu notarialnego - umowy sprzedaży nieruchomości, dopóki nie otrzyma płatności za mieszkanie. Sytuacja w której przelewamy całość środków przed nabyciem własności mieszkania jest zdecydowanie nie komfortowa dla kupującego. Proszę odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Państwo zdecydowalibyście się na takie posunięcie..?W jaki sposób pogodzić w pewnym sensie te sprzeczne interesy stron umowy sprzedaży? Czy istnieje idealne rozwiązanie, w którym zapłata nie jest uzależniona od woli kupującego, równocześnie nie pozbawia się on swoich środków, a sprzedający jest spokojny o otrzymanie ceny za sprzedawaną nieruchomość? Depozyt notarialny przy zakupie nieruchomości. Coraz popularniejszym rozwiązaniem na rynku nieruchomości w Warszawie, jest depozyt notarialny. Upraszczając, polega on na dodatkowej umowie zawieranej przez kupującego mieszkanie a notariuszem. Umowa taka podpisywana jest w terminie 1-2 dni poprzedzających zawarcie umowy sprzedaży danej nieruchomości. W tym dokumencie, kupujący oświadcza, że składa na rachunek notariusza określoną kwotę w związku z planowaną umową zakupu. W przypadku gdy do podpisania umowy sprzedaży dojdzie, wówczas kwota ta ma zostać przelana na rachunek bankowy sprzedającego. Jeśli do zawarcia umowy nie dojdzie, wówczas notariusz zobowiązany jest zwrócić kwotę na rachunek kupującego nieruchomość. Warunkiem niezbędnym do zawarcia planowanej umowy sprzedaży, jest zaksięgowanie środków na rachunku kancelarii notarialnej. Notariusz w umowie sprzedaży nieruchomości opisuje zawartą umowę depozytu notarialnego, potwierdza przekazanie środków na jego rachunek i szczegółowo opisuje co dzieje się z tą kwotą stosownie do postanowień umowy depozytu notarialnego. W chwili gdy umowa sprzedaży zostaje podpisana, notariusz zleca przelew na rachunek bankowy sprzedającego. Zastosowanie tego mechanizmu stanowi gwarancję dla sprzedającego, że kupujący dysponuje deklarowaną kwotą, a także, że kwestia zapłaty jest uzależniona jedynie od zawarcia umowy, bowiem notariusz jako osoba zaufania publicznego nie związana z żadną ze stron umowy sprzedaży realizuje płatność z chwilą podpisania umowy lub zwraca kwotę depozytu na rachunek niedoszłego kupującego, gdyby do podpisania umowy nie doszło. Depozyt notarialny – kto płaci? Na rynku nieruchomości warszawskich, utarł się zwyczaj, że za depozyt płaci osoba, która go oczekuje przy danej umowie. W przeważającej mierze są to osoby sprzedające nieruchomość. Rzadkością jest sytuacja, w której nabywca nieruchomości deklaruje zapłatę korzystając z instytucji depozytu notarialnego. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości w sprawie maksymalnej stawki taksy notarialnej, podstawę do obliczenia kosztów depozytu notarialnego stanowi wysokość złożonej w depozycie kwoty. Nie wdając się w szczegóły jej obliczania, dla przykładu wskażę, że we współpracujących z naszą firmą kancelariach notarialnych, utarła się praktyka, że w przypadku sprzedaży mieszkań i domów kwota depozytu oscyluje w granicach 600 zł netto. Płatność gotówką u notariusza. Coraz rzadziej spotykamy się z wolą płatności gotówką na rynku nieruchomości i agencjach nieruchomości w Warszawie. Mamy na myśli tutaj fizyczne przyniesienie środków do notariusza i przekazanie gotówki w trakcie aktu notarialnego umowy sprzedaży, w zamian za przelew środków drogą elektroniczną. Powód tego stanu rzeczy jest dosyć prozaiczny, mianowicie ceny nieruchomości w Warszawie i jednak pewne trudności w wypłacie takich środków z banku przez kupujących i ewentualny dyskomfort sprzedających związany z poruszaniem się taką gotówką po wyjściu od notariusza. Oczywiście pojawiają się jeszcze kwestie techniczne związane z przeliczaniem banknotów u notariusza i czas jaki jest na to niezbędny. Najlepszym rozwiązaniem jednak jest skorzystanie z usług pośrednika nieruchomości, szczególnie w Warszawie. Artykuł napisany przez pośrednika nieruchomości - Wojciecha Kuźnia.
Kluczowe jest ustalenie między stronami wartości opłat notariusza przy zakupie mieszkania, a wspomniane negocjacje będą uwzględniały takie elementy jak wartość mieszkania czy sposób finansowania transakcji. Kto płaci za notariusza przy zakupie mieszkania – dwa warianty podziału odpowiedzialności
Kupić mieszkanie bez udziału pośrednika nieruchomości? Mission (prawie) impossible. Tylko czy pośrednik jest wart swojej ceny? Za i przeciwPośrednik nieruchomości to zawód jak każdy inny. Można trafić na osobę z powołaniem, która kocha tę robotę i jest gotowa na poświęcenia, albo na przeciętniaka, który odlicza czas do wyjścia z pracy. Akurat kupiłem mieszkanie z wydatną (ale przymusową) pomocą pośrednika. Na gorąco spisałem swoje wrażenia oraz najważniejsze „za” i „przeciw” korzystaniu z tego typu usług. I bardzo jestem ciekaw, co Wy myślicie o przydatności agenta nieruchomości przy kupowaniu mieszkania„Pośrednik nieruchomości? Dziękujemy”. Od takich słów zaczyna się wiele ogłoszeń. Rok temu opisaliśmy, jak „Ekipa Samcika” kupuje mieszkanie. To była przykrywka – ostatecznie nic nie kupiliśmy, ale sprawdziliśmy, czy i jakie rabaty dają deweloperzy. Ale ten rok jest inny – właśnie dopełniłem formalności związanych z zakupem mieszkania. Uprzedzając pytania: zakup był na zaspokojenie potrzeb życiowych, a nie z myślą o inwestycji. Czy ceny spadną czy wzrosną – to średnio mnie interesuje, przynajmniej przez kilka najbliższych również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]Każdy kto przechodził przez procedurę zakupu mieszkania, wie jaka to orka. Z najnowszego badania firmy EY wynika, że tylko 14% kredytobiorców hipotecznych nie spotkało się z żadnym problemem podczas starania się o finansowanie nieruchomości. Mogę się tylko pod tym podpisać. Nie było miesiące spędziłem na poznawaniu osobowości pośredników nieruchomości. Jak kupować mieszkanie? Na własną rękę czy z pośrednikiem? A może to los za nas i tak zdecyduje?Czytaj też: Nadchodzi przesilenie na rynku nieruchomości? Oto pięć patologii, które się w ostatnim czasie na nim pojawiły. Czy zostaną na dłużej?Pośrednik nieruchomości: wygoda dla sprzedającego?Z punktu widzenia właściciela mieszkania, który je sprzedaje, porządny pośrednik niesie sporo wygód. Nie trzeba stawiać się na każde „okazanie” mieszkania (o ile sprzedaje się „pustostan”), agencja nieruchomości dba o dobrej jakości zdjęcia, ekspozycję ogłoszenia na portalach ogłoszeniowych, no i oczywiście też o treść samej oferty. Tak to sobie przynajmniej wyobrażam, będąc po drugiej stronie lustra, czyli w roli że profesjonaliści wiedzą, co się sprzedaje, na co kupujący zwracają uwagę i jakie treści w ogłoszeniu wybić, a jakie przemilczeć. Według danych portalu Morizon sprzedanie mieszkania na rynku wtórnym zajmuje średnio 3-6 miesięcy. Domu – nawet 9 miesięcy. Jeśli ktoś nie chce się „bujać” pół roku z kupującymi, mieszka w innym mieście niż wystawione na sprzedaż mieszanie, to w zasadzie nie ma wyjścia i musi zdać się na pośrednika. Mieszkanie może znaleźć klienta po 2 miesiącach od wystawienia, ale następne dwa miesiące trwa załatwiania moim przypadku od wyboru mieszkania do przekazania kluczy minęły prawie 4 miesiące. Długo. Ale to dlatego, że właściciel przez 20 ostatnich lat nie znalazł czasu, żeby zrobić porządek w księgach wieczystych, a miejscy urzędnicy, którzy mieli dostarczyć komplet zaświadczeń potrzebnych do finalizacji transakcji, ruszali się jak muchy w też: Stopy procentowe idą w górę, a indeks cen akcji deweloperów… ostro w dół. Czy to zapowiedź spadku cen nieruchomości? Jak to bywało w przeszłości?Rynek w Polsce jest tak skonstruowany, że jeśli na wstępie chcielibyśmy pominąć pośredników, to na kilkanaście wybranych przez nas mieszkań w danej lokalizacji, zostałoby nam do oglądania co najwyżej jedno. Zerknąłem na dane Otodom – liczba ofert prywatnych wynosi ok. 7300. Liczba ofert od biur nieruchomości – prawie 86 też: WIBOR w górę, zdolność kredytowa w dół. O ile mniej można pożyczyć na mieszkanie? Dwa mocne zwiastuny końca boomu na rynku nieruchomościPośrednik jak konsjerż: może zapracować na swoje wynagrodzenieA czy pośrednik nieruchomości jest wart swej ceny z punktu widzenia kupującego? Statystycznie większość osób kupi jedno mieszkanie w życiu. Nie dość, że jest to największe i najtrudniejsze zobowiązanie finansowe, to same formalności naszpikowane są różnymi pułapkami. Lepiej, żeby pieczę nad tym sprawował ktoś, dla kogo to nie dokumenty dotyczące swojej kondycji finansowej przygotować? Co zanieść do urzędu miasta? A co dostarczyć do banku? Które dokumenty zeskanować i wysłać notariuszowi? W zamian za prowizję dla pośrednika mamy też naszego osobistego konsjerża. Przypomni o tym, co nam może umknąć, albo o czym nie pomyśleliśmy, a jest też „świeżakom” nieruchomościowy alfabet: czy w razie, gdybyśmy nie dostali kredytu, dostaniemy zwrot zadatku? Czy klucze możemy dostać od razu po podpisaniu aktu notarialnego, bez czekania, aż bank wypłaci nasz kredyt na rachunek bankowy sprzedawcy? Czy notariusza wybiera kupujący, sprzedający, pośrednik – a może to bez różnicy? To wszystko dużo łatwiej jest negocjować, kiedy między nami a sprzedającymi jest „zderzak” w postaci odbiera dokumenty, skanuje, upomina właściciela, ponagla i pilnuje dat. Oczywiście ma w tym (spory) interes – oczami wyobraźni widzi przelew z pokaźną prowizją od wartości transakcji, więc chce na nią też: Czy nieruchomości będą nadal drożeć? Jakie mogą być najbliższe lata, a jakie dziesięciolecia? Dylematy tych, którzy chcą zainwestować w mieszkanie na wynajemPośrednik to drogi „zawodnik”. Nawet 5% prowizji. Czy to nie przesada?To nie przypadek, że wiele ogłoszeń o sprzedaży nieruchomości zaczyna się od słów „pośrednikom dziękujemy”. Sprzedający uznają, że sami sprzedadzą mieszkanie i nie będą musieli dzielić się ceną z osobami trzecimi. Zwłaszcza, że za pośrednikami ciągnie się zła sława – że są namolni, że stosują nieczyste triki (słynne karteczki zostawiana na klatce „młode małżeństwo kupi mieszkanie w tej okolicy”), że nic nie robią poza wrzuceniem ogłoszenia na portale głównie chodzi o pieniądze. Jak duże pieniądze? Kupujący za usługę pomocnika nieruchomościowego płaci z własnej kieszeni. I to mimo że sprzedający, który zdecydował się na skorzystanie z jego usług, również płaci mu wynagrodzenie. Agencje pośrednictwa stosują prowizje od 2% do 5% wartości kupowanej nieruchomości. Przeważnie mówimy o kwotach rzędu 20 000 – 30 000 zł. Plus pośrednicy kokosów nie zarabiają. Według publikowanego w styczniu 2020 r. raportu mediana miesięcznych zarobków agenta wynosi 4690 zł brutto miesięcznie. Ale – jak w życiu – są wśród agentów szare myszki i gwiazdy, które potrafią zaaranżować kilka transakcji w też: Tak pan Michał na kredyt mieszkanie remontował. Bank pyta: „A gdzie faktury?”. Klient na to: „dłubałem sam”. Czy tak wolno?Czytaj też: Kredyt mieszkaniowy bez ruszania się z fotela? Już dwa fintechy to obiecują. No, prawie. Ale czy to przełom czy tylko „nakładka” na pośrednika?Pośrednik, nieruchomości i kruczki w umowachNiektórzy pośrednicy zastrzegają sobie, że połowę swojego wynagrodzenia inkasują już po podpisaniu umowy przedwstępnej. I jest ona bezzwrotna – nawet jeśli albo my albo sprzedający rozmyśli się i finalnej umowy nie będzie (bo np. bank odmówił kredytu) i nie będzie w tym naszej winy, pieniądze przepadną. Teoretycznie pośrednik nie może pobierać pieniędzy od umowy przedwstępnej. W praktyce, to się często ciągle szczęście coraz rzadziej pojawiają się takie kwiatki jak „opłaty za prezentację” mieszkania. Sprzedający są często zobowiązani do podpisania umowy na wyłączność – czyli mogą sprzedać mieszkanie tylko za pośrednictwem jednej firmy, z którą podpisują umowę. Chodzi o to, by nie doszło do sytuacji, w której pośrednik przyprowadza klienta, a właściciel dogaduje się z kupującym za plecami pośrednika. Pośrednicy na forach przyznają – dopiero umowa na wyłączność daje klientom gwarancje rzetelnej obsługi. Do realizacji umów niewyłącznych pośrednicy przykładają się trochę takie zapisy są niedozwolone – umowę na wyłączność można podpisać, ale gdyby ktoś poszedł z nią do sądu, to zostałaby unieważniona. Ale zdarza się to bardzo rzadko (to zbyt błaha podstawa na długi proces).Powszechne jest za to podkradanie ogłoszeń – ze zdziwieniem odkryłem, że nieruchomość, której ogłoszenie powinno zostać wycofane, pojawiło się na stronie konkurencyjnego biura nieruchomości. Pośrednik wyjaśnił: „firmy podkradają sobie ogłoszenia, a kiedy dzwoni klient, mówią, że oferta jest nieaktualna, ale mają podobną, a nawet lepszą”.Nieczyste chwytyPo podpisaniu jakiejkolwiek umowy poza siedzibą firmy konsument ma 14 dni na odstąpienie od niej bez podania przyczyny. Żeby obejrzeć mieszkanie musiałem podpisać umowę. Formalności zostały dopełnione pod drzwiami mieszkania – pośrednik nie mógł otworzyć drzwi zanim nie podpiszę cyrografu. Podpisałem, mieszkanie było średnie, więc dwa dni potem chciałem umowę wypowiedzieć – żeby mieć porządek w było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nie mogę tego zrobić. To znaczy mogę, ale… zapłacę odstępne. Bo widziałem już mieszkanie i nie mogę w związku z tym odstąpić od umowy bez konsekwencji. Odczekałem grzecznie kolejnych kilkanaście dni i zakończyłem współpracę z przekonany, że na rynku są osoby, które zarówno sprzedały, jak i kupiły samodzielnie mieszkanie, bez żadnej pomocy. I spora grupa osób, która powierzyła ten proces pośrednikowi. Napiszcie, jakie mieliście doświadczenia i czy pośrednik nieruchomości jest – Waszym zdaniem – wart pieniędzy, które zdjęcia: PixaBay/kadr z filmu „American Beauty” – bohaterka jest pośredniczką nieruchomości
Po zakupie mieszkania nie powinieneś również zapomnieć o zgłoszeniu tego faktu do właściwego urzędu gminy lub urzędu miasta. To właśnie w tym urzędzie obliczany jest bowiem podatek od nieruchomości, który musi być odprowadzany od każdej posiadanej nieruchomości. Po zakupie mieszkania należy zgłosić ten fakt w ciągu 14 dni
Zakup każdej nieruchomości wiąże się z szeregiem opłat, które pobierane są przez notariusza w momencie podpisywania umowy – czy wiesz jednak, kto ponosi te koszty: sprzedający, a może kupujący?Warto zdawać sobie sprawę, że wszystkie opłaty stanowią około 3%-3,5% ceny całej nieruchomości, z czego zdecydowana większość, bo aż 2% przypada na podatek, który płacony jest przez tego, kto nieruchomość nabywa. Jeżeli chodzi o pozostałe koszty, sprawa nie jest już taka oczywista – przepisy nie określają dokładnie, kto pokrywa pozostałą część opłat, w tym oczywiście taksy zwyczajowo przyjęło się, że to kupujący zobligowany jest do pokrycia tych właśnie kosztów, to wcale nie musi tak być – ta część odpowiedzialności może być przedmiotem negocjacji pomiędzy sprzedającym i kupującym, a rozwiązaniem może być np. podział tych kosztów po połowie. Prawo o notariacie z 14 lutego 1991 (wraz z późniejszymi zmianami) nie rozstrzyga jednoznacznie tego typu wątpliwości – to, kto i jednocześnie w jakiej wysokości pokryje opłaty, zapisane zostanie ostatecznie w akcie notarialnym. Ustawodawca wskazuje jednak (nie jest to jednak nakaz), że opłaty notarialne powinny być dzielone po równo pomiędzy kupującego, a sprzedającego, z czego mało osób zdaje sobie w ogóle sprawę. Informację taką znaleźć można w Artykule 89. paragraf 1 i 2, gdzie napisane jest:„1. Strony czynności notarialnej odpowiadają solidarnie za wynagrodzenie należne notariuszowi. 2. Notariusz wymienia na każdym sporządzonym dokumencie wysokość pobranego wynagrodzenia, podatków i innych opłat, powołując podstawę prawną.”Taki zapis może być dla kupującego argumentem w negocjacjach ze sprzedającym, dlatego też warto o nim pamiętać, jeżeli sytuacja ta aktualnie nas opłat notarialnychMożliwość podziału kosztów notarialnych nie jest bez znaczenia, jeżeli uświadomimy sobie, że wynagrodzenie notariusza za sporządzenie aktu notarialnego to maksymalnie 1010 zł plus 0,4 ceny mieszkania, która pomniejszona zostaje o 60 000 zł. Do tak wyliczonej kwoty dodaje się jeszcze 23% podatku VAT. Dla przykładu można więc podać, że dla mieszkania, które wycenione zostało na 300 000 zł, opłata ta może wynieść nawet 2500 zł, stąd z pewnością warto rozważyć możliwość negocjacji, jeżeli chodzi właśnie o podział kosztów.
Formalności po zakupie mieszkania z rynku wtórnego. Decydując się na kupno mieszkania, warto dokładnie przeliczyć wszystkie opłaty. Nieruchomości z rynku wtórnego często są dużo atrakcyjniejsze pod względem cenowym. I to po uwzględnieniu faktu, że trzeba ponieść więcej kosztów przy załatwianiu formalności po zakupie
Z jakimi formalnościami wiąże się sprzedaż mieszkania i jakie opłaty przy tej okazji poniesiemy? nabywcy, jak i sprzedający są narażeni na możliwość popełnienia kosztownych błędów formalnych, za które trzeba będzie słono zapłacić. Największą finansową pułapką może się okazać podatek dochodowy od przychodu z tytułu sprzedaży nieruchomości. Ale to nie koniec. O opłaty może się upomnieć Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji czy dostawcy mediów. Dlatego tak ważne jest dopełnienie wszelkich formalności, które mogą zapobiec kosztownym skutkom ich braku. Z tego artykułu dowiesz się od czego zależy wysokość podatku od sprzedaży nieruchomości czy po sprzedaży mieszkania można przenieść umowy mediowe na nowy adres jaka jest różnica między zadatkiem a zaliczką Wiele osób, zaczynając proces sprzedaży nieruchomości, zapomina o formalnościach, które należy zrealizować, aby uniknąć późniejszych kłopotów. Najważniejsze jest, aby pamiętać, że samo zaplanowanie i przygotowanie się do sprzedaży mieszkania nie kończy się na podpisaniu umowy z nabywcą. Należy zadbać również o formalności, które są konieczne do uregulowania po dokonaniu całej transakcji. Podatek od sprzedaży nieruchomości Najczęściej sprzedający zapominają o konieczności zapłacenia podatku. Jego wysokość i to, czy w ogóle będziemy musieli go odprowadzić, zależy od tego, jak dużo minęło czasu między nabyciem i sprzedażą. Jak wynika z art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o pdof (Dz. U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.) przychód, jakim jest odpłatne zbycie nieruchomości lub jej części oraz udziału w nieruchomości powstaje, gdy zbycie to nie następuje w wykonywaniu działalności gospodarczej i dochodzi do niego przed upływem 5 lat liczonych od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie (odpłatne lub nieodpłatne), albo wybudowanie. Oznacza to, że w 2016 roku przychód podatkowy powstanie, gdy nastąpi odpłatne zbycie nieruchomości, do których nabycia lub wybudowania doszło w 2011 roku lub w późniejszych latach. Natomiast odpłatne zbycie nieruchomości nabytych lub wybudowanych przed 2011 rokiem nie jest w tym przypadku brane pod uwagę. Tak samo rozumiane jest zawarcie transakcji kupna/sprzedaży, umowy darowizny i otrzymanie nieruchomości w spadku. Należy również pamiętać, że gdy nie minęło 5 lat, a wartość nieruchomości wzrosła, fiskusowi należy się 19% tego wzrostu. Tutaj ważne jest, aby przede wszystkim prawidłowo określić wielkość tego przychodu. W celu obliczenia dochodu do opodatkowania trzeba od przychodu ze sprzedaży odjąć cenę zakupu oraz koszty związane z zakupem i sprzedażą, takie jak np. opłaty za ogłoszenia o sprzedaży, prowizja dla pośrednika, opłaty za zmiany w księdze wieczystej oraz taksy notarialne. Podatek ten można obniżyć również poprzez deklarację, a następnie przeznaczanie osiągniętego przychodu na własne cele mieszkaniowe. Dochód do opodatkowania może zostać obniżony proporcjonalnie do wydatkowanej kwoty osiągniętego przychodu. Aby jednak z tego zwolnienia skorzystać, podatnik przychód ten musi wydatkować nie później niż w okresie 2 lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło odpłatne zbycie (tj. gdy zbycie w 2016 r. - wydatkowanie do końca 2018 r.) na własne cele mieszkaniowe, które zostały wskazane w art. 21 ust. 25 ustawy o pdof. Kredyt hipoteczny a sprzedaż mieszkania Sprzedając mieszkanie, za które spłacamy jeszcze kredyt hipoteczny, warto dokładnie sprawdzić umowę z bankiem. Najważniejsze będą zapisy dotyczące prowizji i opłat wiążących się ze wcześniejszą spłatą zobowiązania. Instytucji bankowej nie zależy na tym, żeby kredytobiorca szybko oddał pożyczoną kwotę, szczególnie w pierwszych latach. Przedwczesna spłata wiąże się z prowizją dla banku, zwykle na poziomie 2-5 procent. Koszt przeważnie zmniejsza się im dłużej spłacany jest kredyt. Zazwyczaj okres 3 – 5 lat upoważnia bank do rezygnacji z dodatkowej opłaty. Należy jednak sprawdzić to dokładnie w umowie, ponieważ są instytucje, które za całkowitą spłatę kredytu przed terminem zawsze i niezależnie od czasu spłaty pobierają opłatę. Rezygnacja z mediów Po sprzedaży mieszkania należy zrezygnować ze wszelkich umów za ogrzewanie, gaz, elektryczność, telewizję, internet czy wodę. W tym celu trzeba podpisać przy przekazaniu nieruchomości protokół zdawczo-odbiorczy. Ważne, aby znalazła się w nim informacja o stanach liczników. Nie spowoduje to sytuacji, w której już po przeprowadzce dalej będziemy ponosili opłaty za media z poprzedniego miejsca zamieszkania. Warto także uregulować kwestie związane z telefonem stacjonarnym, telewizją kablową czy internetem. Można dotychczasowe usługi przenieść pod nowy adres. Jednak kiedy nowy nabywca będzie chciał zachować dotychczasowy pakiet, konieczna będzie cesja praw z umowy. Oczywiście można także zrezygnować całkowicie z dostarczanych usług. Niestety, może to przynieść dodatkowe koszty w postaci kary umownej. Sprzedający mieszkanie powinien dopełnić również formalności związane z radiem i telewizją. Sama rejestracja odbiornika pod nowym adresem nie wystarczy. Konieczna jest zmiana danych adresowych w poprzednim zgłoszeniu. W sytuacji, gdy odbiornik został już zarejestrowany pod nowym adresem, konieczne jest wyrejestrowanie go spod starego adresu. Zadatek czy zaliczka? Przy podpisywaniu umowy przedwstępnej należy pamiętać o ustaleniu kwoty, którą potencjalny nabywca wpłaci sprzedającemu, czyli zadatek lub zaliczkę. Różnica pomiędzy nimi polega na tym, że zaliczką określa się kwotę, która w razie nie zawarcia ostatecznej umowy przed notariuszem zostaje zwrócona nabywcy. A zadatek zwracany jest kupującemu w podwójnej wysokości, jeśli do transakcji nie doszło z winy sprzedającego. Gdy natomiast nie została ona zrealizowana z winy kupującego, sprzedający może zachować wpłacony zadatek. Jest to bardzo dobre zabezpieczenie, które uwiarygadnia nabywcę. Kalkulacja Najważniejszy przy sprzedaży mieszkania jest odpowiedni plan i rozsądek. Zaczynając ten proces, szczególnie po raz pierwszy, należy zapoznać się ze wszystkimi formalnościami, które koniecznie trzeba wypełnić. Kary umowne powstające z braku ich dokonania mogą znacznie obniżyć zysk i narazić sprzedającego na kosztowne straty. Warto korzystać z pomocy doświadczonych pośredników bądź zaufanych znajomych czy rodziny, którzy już takie transakcje mają na swoim koncie. Zawsze posłużą dobrą radą wynikającą z doświadczenia.
Pełnomocnictwo do kupna mieszkania wystawia się zawsze u notariusza i jedynie takie pełnomocnictwo ma moc prawną. Nie musimy umowy zawierać w mieście, w którym znajduje się nieruchomość. Wystarczy, że każda ze stron uda się do notariusza, a ten pokieruje i przedstawi dostępne opcje wystawienia pełnomocnictwa na zakup nieruchomości.
Obecnie ceny mieszkań i budowy domu mogą przyprawiać o zawrót głowy. Ale nie dajesz za wygraną, bo przecież masz już uzbierane pieniądze na wkład własny, a z kredytem na pewno nie będzie problemu. Ale uważaj! Decydując się na zakup własnych czterech kątów, musisz pamiętać, że potrzebujesz jeszcze dodatkowej sumy, bo cena nieruchomości to absolutnie nie wszystko! Jakie więc koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości czekają nabywcę? Koniecznie zapoznaj się ze szczegółami. Z tego artykułu dowiesz się... Ile mogą wynieść koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości? Poszukiwanie idealnego mieszkaniaPrzygotowanie do zaciągnięcia kredytuDodatkowe koszty związane z kredytem hipotecznym Koszty ubezpieczenia nieruchomościZadatek przy kupnie nieruchomościOpłata notarialnaJak wyglądają koszty dokumentacji wstępnej przy budowie domu? Koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości na rynku pierwotnym Niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy – jeśli chcesz kupić mieszkanie, musisz się liczyć z kosztami już na etapie przygotowanie się do zakupu. Część wydatków zapewne przewidujesz od samego początku. Na przykład wiesz, że trzeba będzie przeznaczyć pewną sumę pieniędzy na opłatę notariusza. Inne wydatki z kolei mogą cię mocno zaskoczyć. Dlatego koniecznie zapoznaj się wcześniej z listą opłat, które sięgają nawet 10 tysięcy zł. A na koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości składają się między innymi: prowizja biura nieruchomości, opłaty skarbowe, bankowe i sądowe, opłata notarialna, podatek VAT. Musisz być przygotowany na większość z tych wydatków, ale na szczęście niektóre z nich można zminimalizować lub ominąć. Dobra wiadomość jest też taka, że niektóre z dodatkowych opłat obowiązują przy zakupie mieszkania, a inne przy budowie domu. Poszukiwanie idealnego mieszkania Zacznijmy od zakupu nieruchomości. Jednym z kosztów do cięcia zdecydowanie jest prowizja, którą trzeba zapłacić w biurze nieruchomości. Dlaczego jest to możliwe? Wszystko zależy od tego, w jaki sposób szuka się wymarzonego lokum. W pierwszym odruchu można oczywiście szukać pomocy biura nieruchomości, które się ogłaszają w Internecie. Wydaje się to wygodne i rozsądne rozwiązanie, jednak za skorzystanie z takiej usługi trzeba zapłacić prowizję w wysokości 1,5 – 3% przewidzianej ceny mieszkania. Wszystko zależy oczywiście od indywidualnej umowy z pośrednikiem. Jednak mieszkanie spokojnie można kupić samodzielnie, ponieważ współpraca z biurem podróży, jakkolwiek bardzo pomocna, wcale nie jest obowiązkowa. Portale ogłoszeniowe są pełne informacji o lokalach na sprzedaż. Wystarczy więc poświęcić nieco czasu na poszukiwania i porozumieć się bezpośrednio ze sprzedającym lokal. Wówczas kilka tysięcy zł od razu zostaje w kieszeni. Przygotowanie do zaciągnięcia kredytu Klamka zapadła, mieszkanie zaklepane, czas na przygotowanie się do wzięcia kredytu. Już przy tej okazji pojawiają się koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości. Na szczęście na tym etapie są one niewielkie i mogą sięgać kilkudziesięciu złotych. Aby w ogóle otrzymać kredyt na mieszkanie, musisz udać się do wybranego przez siebie banku i złożyć wniosek o kredyt hipoteczny. Niestety skompletowanie dokumentów może potrwać nawet kilka tygodni, ponieważ bank wymaga dostarczenia kilku ważnych dokumentów. Większość z nich nie wymaga dodatkowej opłaty. Oto bezpłatne dokumenty składane w banku: wniosek o kredyt hipoteczny zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach wyciąg z rachunku bankowego zaświadczenie o podstawie naliczania składek w przypadku przedsiębiorców zaświadczenie z ZUS-u o niezaleganiu ze składkami. Dokumenty, za które należy zapłacić, są na tym etapie tylko dwa: odpis z księgi wieczystej nieruchomości – koszt 20 zł za pobranie online lub 30 zł za odebranie w siedzibie sądu w przypadku przedsiębiorców zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o niezaleganiu z podatkami – 21 zł. Dodatkowe koszty związane z kredytem hipotecznym Chyba każdy to rozumie, że suma, o którą wnioskuje się w kredycie nie ma nic wspólnego z faktyczną sumą, którą potem trzeba spłacić do banku. Składają się na to nie tylko odsetki, ale także opłaty bankowe. Oczywiście to kwestia polityki konkretnego banku, w którym zamierzasz wziąć kredyt. Wszystko zależy od Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania (RRSO) oraz Całkowitego Kosztu Kredytu. To właśnie w tych warunkach przygotowanej przez doradcę kredytowego umowy znajdują się dodatkowe opłaty i prowizje. Dlatego koniecznie trzeba dokładnie przeanalizować dokumenty przed ich podpisaniem, by nie zostać zaskoczonym przez finansowe niespodzianki. Zdarza się, że wraz z kredytem otrzymasz również dodatkowe produkty, na które musisz się zdecydować. I wreszcie trzeba opłacić takie usługi banku jak koszty wyceny nieruchomości, opłaty przygotowawcze. Te opłaty mogą sięgać kilkuset złotych. Najwięcej na tym etapie wyniesie na pewno prowizja za udzielenie kredytu – w zależności od jego wysokości może ona sięgać nawet kilku tysięcy złotych. Koszty ubezpieczenia nieruchomości Uwaga! Możesz dać się zaskoczyć w tym momencie. Jeszcze nie masz mieszkania, a już musisz je ubezpieczyć. Ale tak to właśnie wygląda. Bank wymaga bezwzględnie, by kredytobiorca wykupił polisę mieszkaniową na lokal, który kupuje za kredyt. W razie odmowy kredyt może zostać cofnięty. Dlatego musisz wybrać odpowiednią dla siebie polisę. Na potrzeby kredytu wystarczy podstawowe ubezpieczenie czyli ochrona murów, a do tego ochrona przez zdarzeniami losowymi. Oczywiście warunkiem wykupienia polisy jest także cesja tego ubezpieczenia na bank. Jak szukać takiej polisy potrzebnej do kredytu? Dobra wiadomość dla przeciążonych emocjami kredytobiorców jest taka, że doradca kredytowy pomoże i przygotuje dla nas odpowiednią polisę i sprawa może zostać załatwiona na miejscu. Chociaż oczywiście można taką polisę wykupić samodzielnie po porywaniu wielu ofert. A ile może kosztować takie ubezpieczenie mieszkania? Otóż stawki dla mieszkań trzydziestoparometrowych, które cieszą się największym wzięciem na rynku to suma od ok. 130 do ok. 200 zł za roczną polisę. Wiele banków wymaga także od kredytobiorcy wykupienia polisy na życie, a to już wydatek co najmniej kolejnych 200 zł. Możesz też jednorazowo opłacić ubezpieczenie kredytu na wypadek utraty pracy w pierwszych latach spłacania hipoteki. Zadatek przy kupnie nieruchomości W koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości można niekiedy także wliczyć zadatek. Ale tylko w szczególnych okolicznościach. Wyjaśnimy najpierw kwestię zawierania umowy podczas zakupu nieruchomości. Najpierw kiedy dopiero rozpoczyna się załatwianie formalności w związku z mieszkaniem, które chce się kupić, trzeba sporządzić między stronami tak zwaną umowę przedwstępną. Warto zaznaczyć, że ta umowa nie musi być potwierdzona notarialnie. Jednak ma ona na celu zmobilizowanie obu stron do wywiązania się z umowy. Często elementem umowy przedwstępnej jest zadatek, choć umowa bez zadatku także jest ważna. Jednak jeśli już została umówiona między stronami zadatku pewna kwota i następnie zapłacona przez ciebie jako nabywcę, istnieje pewne niebezpieczeństwo. Jeśli się rozmyślisz i nie dotrzymasz umowy, zadatek przepada. Jeśli z kolei sprawa zostanie doprowadzona do końca, zadatek dolicza się do ceny mieszkania. Opłata notarialna Po umowie przedwstępnej czas na umowę notarialną. Opłata notarialna to chyba najbardziej kojarzący się wszystkim wydatek z serii, jaką tworzą koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości. Koniecznie trzeba podkreślić, że zanim jako osoba chętna na zakup mieszkania, otrzymasz kredyt na sfinansowanie transakcji, musisz mieć w ręku umowę kupna lokalu potwierdzoną notarialnie. W tym celu obie strony transakcji muszą pojawić się u notariusza. Za sporządzenie umowy przyrzeczonej czyli docelowej umowy sprzedaży nieruchomości trzeba opłacić w kancelarii: tak zwaną taksę notarialną czyli wynagrodzenie notariusza podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości 2% ceny nieruchomości, czyli jeśli mieszkanie kosztowało 500 tys. złotych, to trzeba będzie zapłacić dodatkowe 10 tys. zł podatek od czynności cywilnoprawnych za wpis do hipoteki – 19 zł opłaty sądowe za wpisy do księgi wieczystej – po 200 zł za każdy opłatę za odpisy aktu notarialnego. Jeśli dany lokal do tej pory nie był ujęty w księdze wieczystej, trzeba ponadto opłacić założenie księgi wieczystej dla konkretnej nieruchomości. Płaci się za to 60 zł. Co ciekawe taksa notarialna podlega negocjacji, ale zazwyczaj w emocjach związanych z tak poważną transakcją niewiele osób o tym myśli. A kto płaci koszty notarialne transakcji? Przyjęło się, że kupujący w całości. Jednak zdarza się, że strony się porozumiewają w tej kwestii i dzielą się kosztami notarialnymi. Jak wyglądają koszty dokumentacji wstępnej przy budowie domu? Wiemy już, jak wyglądają koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości na rynku wtórnym. A czy jest łatwiej i może mniej zamieszania z formalnościami, jeśli zdecydujesz się na budowę własnego domu? Zdecydowanie nie. Załatwianie formalności ma jednak na początku nieco inny charakter. Koszty budowy domu są ogromne i tylko nieliczni mogą sobie pozwolić na zbudowanie wymarzonego domu jednorodzinnego bez brania kredytu hipotecznego. Ale już zanim załatwisz w banku kredyt czekają cię poważne wydatki już na etapie projektu domu. W tym przypadku koszty mogą znacznie przekroczyć sumę 10 tysięcy, a więc jeszcze więcej niż dodatkowe koszty przy zakupie mieszkania. A oto, co się składa na te wydatki: projekt budowlany – zdecydowanie największy wydatek na tym etapie przygotowania do budowy, może on sięgać kilku tysięcy złotych, a jego cena zależy od indywidualnego projektu i potrzeb przyszłych mieszkańców wypis i wyrys z planu zagospodarowania przestrzennego – cena zależy od ilości stron – maksymalnie do 5 stron każda kosztuje 30 zł, powyżej tej liczby 50 zł, co łącznie daje sumę kilkuset złotych opłata skarbowa za ustalenie warunków zabudowy, za którą płaci się 107 zł opłata skarbowa za zezwolenie na lokalizację lub przebudowę zjazdu – koszt 82 zł mapa zasadnicza w formacie A4 – koszt od 30 do 50 zł. Koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości na rynku pierwotnym Mamy już omówioną sytuację w przypadku zakupu mieszkania na rynku wtórnym, a także koszty poniesione przy gromadzeniu dokumentacji dotyczącej budowy domu jednorodzinnego. Czas na przedstawienie, jak wyglądają dodatkowe koszty, jeśli zdecydujesz się na zakup mieszkania lub domu u dewelopera. A to przecież bardzo częsty wybór ze względu na nowoczesne rozwiązania i piękne osiedla. Czy jest jakaś wyraźna różnica w zakupie lokalu na rynku wtórnym i pierwotnym? Niestety tak i dotyczy to przede wszystkim podatku VAT. Ceny na rynku pierwotnym mogą niekiedy wydawać się niezwykle kuszące. Niestety znajduje się w tej strategii dość nieprzyjemny haczyk. Otóż sprzedający podają cenę netto, która zachęca do wyboru mieszkania u dewelopera. Jednak koniecznie musisz mieć świadomość, że do ceny netto trzeba doliczyć podatek VAT za nieruchomość. A wówczas już cena brutto nie okaże się tak przyjazna. Niestety podatek VAT na lokale kupowane u dewelopera wynosi aż 8%. Gdyby jednak ktoś miał zamiar narzekać, to oczywiście może być jeszcze drożej. A to dlatego, że 8-procentowy VAT obowiązuje tylko w przypadku lokali, które mają powyżej 25 metrów kwadratowych. Niestety deweloperzy oferują przecież znacznie mniejsze mieszkania. I tu ciekawostka. Według polskiego prawa, aby lokal uchodził za mieszkanie, musi mieć właśnie co najmniej 25 metrów kwadratowych. Jeśli mieszkanie jest mniejsze, często bywa określane mianem mikroapartamentu. A przecież mamy świadomość, że pojawiają się na rynku kawalerki o znacznie mniejszym metrażu. wówczas jednak niestety przestają być traktowane według prawa jako mieszkanie, a zaczynają jako lokale użytkowe. I niestety jako lokale użytkowe mają nałożony na siebie znacznie wyższy podatek VAT. Okazuje się, że za taką maleńką kawalerkę trzeba będzie zapłacić aż 23% podatku VAT, co sprawi, że zakup wymarzonego mieszkania od dewelopera będzie znacznie droższy niż to wygląda w zachęcającej ofercie. PODSUMOWANIE: Koszty dodatkowe przy zakupie nieruchomości mogą wynieść nawet ponad 10 tysięcy zł. Biuro nieruchomości pobiera prowizję w wysokości 1,5 – 3% ceny lokalu, jednak można zrezygnować z jego usług i poszukać mieszkania samodzielnie. Opłata w trakcie kompletowania dokumentów kredytowych dotyczy odpisu z księgi wieczystej nieruchomości i wynosi 20 lub 30 zł. Z kredytem hipotecznym wiążą się takie dodatkowe opłaty jak koszty wyceny nieruchomości, prowizja banku, opłaty przygotowawcze oraz oczywiście oprocentowanie kredytu. Koszty ubezpieczenia nieruchomości to ubezpieczenie nieruchomości, ubezpieczenie na życie oraz ubezpieczenie kredytu od utraty pracy. Jeśli podczas zawarcia umowy przedwstępnej pojawił się zadatek, to po zerwaniu umowy przez kupującego, zadatek ten przepada. Za sporządzenie umowy notarialnej trzeba zapłacić taksę notarialną oraz podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości 2% wartości mieszkania. Przed rozpoczęciem budowy domu jednorodzinnego czekają na każdego znaczne koszty związane dokumentacją wstępną, w tym największy koszt stanowi projekt domu (kilka tysięcy złotych). Przy nieruchomościach kupowanych od dewelopera naliczany jest za nieruchomość podatek VAT w wysokości 8% za mieszkanie powyżej 25 m2 oraz 23% za mniejsze mieszkanie.
Koszty wynoszą połowę stawki maksymalnej przewidzianej dla danej kwoty. Do tego należy doliczyć podatek VAT (23%) oraz ewentualny koszt wypisów aktu notarialnego. Przykładowo: przy kwocie 300.000 zł składanej do depozytu notariusza, wynagrodzenie wyniesie maksymalnie 985 zł netto (1.211,55 zł brutto).
Zobacz także: Nie dać się oszukać przez dewelopera Ranking kredytów mieszkaniowych Odbiór mieszkania krok po kroku Kredyt Zorganizuj dokumenty. Pracujesz na etacie? Idź do działu kadr po zaświadczenie o zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony (określony) oraz zarobkach z ostatnich trzech miesięcy. UWAGA! Przy zatrudnieniu na czas określony prawdopodobnie dostaniesz kredyt na tyle lat, na ile twój kontrakt opiewa, choć banki podchodzą o wiele liberalniej do osób z umową na czas określony niż jeszcze kilka lat temu. Jeśli pracujesz na umowę-zlecenie lub umowę o dzieło, załatw: oryginały umów-zleceń - o dzieło, oświadczenie pracodawcy, że zamierza podtrzymywać z tobą ten rodzaj stosunku pracy w przyszłości, PIT-y z ostatnich dwóch lat potwierdzone przez urząd skarbowy. Przy działalności gospodarczej możesz potrzebować zaświadczenia z ZUS o tym, że nie zalegasz ze składkami, oraz PIT-ów. UWAGA! Na rynku zaczynają pojawiać się kredyty typu "no docs" czyli niewymagające od klienta dokumentowania dochodów. Taką ofertę ma np. PTF Bank. Kredytobiorca musi podać, ile zarabia, bank sprawdzi tylko, czy dana osoba faktycznie jest zatrudniona w zakładzie pracy, który podaje. W przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą PTF porównuje deklarowane zarobki przedsiębiorcy ze swoimi bazami danych, w których podane jest ile jest w stanie zarobić osoba pracująca w takiej branży. Pamiętaj - zaświadczenia z pracy są ważne dla banku zazwyczaj przez miesiąc od momentu wystawienia. Dowiedz się, na jak wysoki kredyt możesz liczyć W tym celu ze wspomnianymi punkt wyżej dokumentami: Idź do oddziału banku, w którym masz założony rachunek. Zapytaj, jaki kredyt może on ci zaproponować. Banki czasami w sposób preferencyjny traktują swoich stałych klientów, dając im np. korzystniejsze oprocentowanie czy pobierając od nich niższe opłaty niż od osób prosto z ulicy. Szczególnie ci się opłaca skorzystać z usług "swojego" banku, jeśli masz tam konto vipowskie. Tacy klienci mogą prawie zawsze liczyć na jakąś specjalną ofertę. Udaj się do doradcy kredytowego (tzw. brokera), aby zorientować się, czy inny bank nie ma dla ciebie lepszej oferty. Doradca kredytowy to osoba, która profesjonalnie zajmuje się pośrednictwem kredytowym między bankami a klientami. Za swoje usługi zazwyczaj nie pobiera żadnych opłat - żyje z prowizji, którą dostaje od banku. Najpopularniejsze firmy to Expander ( Open Finance ( oraz Dom Kredytowy NOTUS ( Zbadaj ceny w swoim mieście Jeśli interesują cię ceny nowych mieszkań i żyjesz w dużym mieście, zajrzyj na Znajdziesz tam dość szczegółową ofertę deweloperów i spółdzielni z wizualizacjami, ceną lokali za m kw. Dość często powierzchnia mieszkań jest rozrysowana na rzutach. Używane patrz: Ustal, ile chcesz wydać Rada. Nie pożyczaj zbyt dużo, nawet jeśli bankowiec zapewnia, cię, że twoja zdolność kredytowa na to pozwala. Bezpieczny kredyt to taki, który nie przekracza dwuipółkrotności twoich rocznych dochodów brutto. I czego potrzebujesz Weź kartkę papieru, coś do pisania, plan miasta i odpowiedz sobie na następujące pytania: Jak długo zamierzasz mieszkać w nowym miejscu? Innymi słowy, czy jest to mieszkanie (dom) docelowy, czy za kilka lat chcesz je zmienić na większe, lepsze, w innej okolicy? Jeśli chcesz świeżo kupione mieszkanie (dom) za kilka lat sprzedać albo wynająć, dobrze by było, gdybyś wybrał lokal, na który w przyszłości będzie duży popyt. UWAGA Najszybciej rosną ceny nieruchomości w dzielnicach, gdzie nic nowego nie da się już wybudować - innymi słowy brakuje tam ziemi pod budowę. W Warszawie dzielnicą, w której brakuje działek, jest Ursynów oraz Mokotów, zaś dużo wolnej ziemi pod zabudowę jest w Wilanowie. Czy przeszkadzają ci dojazdy i ile czasu jesteś w stanie na nie poświęcić (podobnie członkowie twojej rodziny). Jeśli lubisz spędzać sporo czasu w samochodzie, możesz kupić mieszkanie (dom) pod miastem albo w zielonych okolicach odległych od centrum. Rada. Zanim kupisz, spróbuj pokonać trasę przyszły dom - praca w godzinach szczytu. Będziesz wtedy mniej więcej wiedział, ile to trwa i czy jesteś w stanie znosić pięć dni w tygodniu taki wysiłek. Jak daleko jest szkoła, w której uczą się (będą się uczyć) twoje dzieci, czy w okolicy są przedszkola, ośrodki zdrowia itp. Jakiego potrzebujesz rozkładu mieszkania i ilu pokoi. Rada. Duży i wąski korytarz to strata miejsca i pieniędzy. Unikaj mieszkań, gdzie są pokoje przechodnie. Kuchnia koniecznie musi być widna. Dla dwóch osób dobrym rozwiązaniem jest mieszkanie o powierzchni ok. 45 m kw., dwa pokoje. Trzech - ok. 55-60 m kw., trzy pokoje. Mieszkanie o takiej powierzchni łatwo sprzedać. Czy w okolicy jest park, staw rzeczka bądź jezioro. Takie elementy natury podnoszą w dłuższej perspektywie wartość nieruchomości. Wybierz nowe czy używane To wbrew pozorom kluczowa decyzja. Mieszkania na rynku pierwotnym oraz wtórnym szuka się bowiem inaczej. UŻYWANE Tutaj do pomocy będziesz musiał zatrudnić pośrednika. O dobrego fachowca wcale nie jest łatwo. Najlepiej, gdyby agent był z polecenia. Zapytaj przyjaciół i znajomych z pracy, czy nie korzystali ostatnio z takich usług. Ich rekomendacja może być dla ciebie bezcenną wskazówką. Jeśli nie masz takiego kontaktu, musisz poszukać sam. Wybierz, czy będzie dla ciebie pracował jeden pośrednik, czy wielu. To zależy od typu umowy, który podpiszesz. Masz do wyboru umowę otwartą oraz na wyłączność. Czym się one różnią? Umowa otwarta. To najpopularniejszy rodzaj. Zawierasz ją z wieloma agencjami. Obowiązuje na czas nieokreślony (aż do znalezienia mieszkania). Można ją wypowiedzieć z jedno-, dwumiesięcznym wyprzedzeniem. Jak to wygląda w praktyce? Chęć kupna zgłaszasz np. do pięciu biur pośrednictwa. W każdym zostawiasz kontakt do siebie. Zalety. Teoretycznie (dlaczego teoretycznie - o tym za chwilę) pracuje dla ciebie wielu pośredników. Niskie wynagrodzenie. Przy umowie otwartej płaci się prowizję w wysokości poniżej 3 proc. wartości nieruchomości (zarówno przy kupnie, jak i sprzedaży) Wady. Żaden pośrednik nie zaangażuje się bez reszty w poszukiwania odpowiedniego lokalu, bo wie, że to samo robi jego czterech kolegów po fachu. A komu chce się pracować, jeśli na koniec miesiąca ma np. 20 proc. pewności, że dostanie wypłatę - pytają agenci? Pośrednik pracujący na umowę otwartą będzie reprezentował obie strony transakcji. Trudno sobie wyobrazić, by dobrze pracował zarówno dla kupującego, jak i sprzedającego. Jego praca ograniczy się wyłącznie do skojarzenia kontrahentów. Prowizję płacą obie strony transakcji, czyli zarówno sprzedający, jak i kupujący. Im wyższa więc będzie kwota transakcji, tym więcej kasy dostanie dla siebie pośrednik. To jest korzystne dla sprzedającego nieruchomość, ale już nie dla kupującego. Umowa na wyłączność. Klauzula wyłączności oznacza, że nie wolno ci korzystać z usług innego agenta. Brzmi ona tak: "Zamawiający zobowiązuje się nie dokonywać w czasie trwania niniejszej umowy żadnych zleceń w zakresie objętym jej przedmiotem jakiemukolwiek innemu podmiotowi, w szczególności - innemu biuru pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, pod rygorem obowiązku zapłaty na rzecz pośrednika kary umownej [zwykle w wysokości jednej prowizji - przyp. red.]". Umowę na wyłączność zawiera się na określony czas: sześć miesięcy - mieszkania do 60 m kw.; od sześciu miesięcy do roku - mieszkania powyżej 60 m kw.; rok i dłużej - domy. Zalety. Kontaktujesz się tylko z jednym biurem. Pośrednik bardziej się przykłada do swojego zadania, bo wie, że dostanie pieniądze, jeśli tylko spełni swoje zadanie. Wady. Jeśli ktoś oferuje ci nieruchomość, musisz o tym poinformować swojego pośrednika. Nawet jeśli kontrahenta znalazłeś TY. Jeśli kupisz nieruchomość, nie mówiąc mu o tym, i tak płacisz prowizję. Wysoka prowizja - minimum 3 proc. wartości nieruchomości (umowa kupna-sprzedaży). W umowie powinny być wyszczególnione bardzo dokładnie obowiązki pośrednika. Dobry agent powinien: zbadać stan prawny nieruchomości, sprawdzić, czy lokal faktycznie należy do osoby, która go oferuje, czy nie jest zadłużony - w spółdzielni (wspólnocie) - czy właściciel nie zalega dostawcom mediów. pośredniczyć w negocjacji ceny - przekazywać ofertę klienta drugiej stronie; doradzać przy zakupie, np. informować, że cena za mieszkanie jest za wysoka, bo np. w tej okolicy podobne nieruchomości (identyczna powierzchnia, położenie względem stron świata, piętro) da się kupić o 300 zł na metrze taniej; podjąć tzw. działania marketingowe - czyli umieścić ogłoszenia w prasie, internecie (w tym w systemie MLS). Jeśli tego wszystkiego nie dopilnujesz, pośrednik ograniczy się jedynie do podsyłania ci adresów! UWAGA! Podpisanie umowy nie powinno nic kosztować! Jak ognia wystrzegaj się pośredników, którzy już w momencie przyjścia do biura żądają od ciebie pieniędzy. Prowizję powinieneś zapłacić w dwóch etapach: połowę przy podpisywaniu umowy przedwstępnej; połowę przy akcie notarialnym. Rada. Umowę podpisuj w biurze, tak, żebyś mógł ją spokojnie przeczytać i zrozumieć. Możesz też zażądać wysłania jej do domu faksem czy mailem. Nie dopuszczaj do sytuacji, że pośrednik daje ci umowę do podpisania na masce samochodu, trzy minuty przed wejściem do oglądanego mieszkania. A jak szukać nowego Wiedzy na temat nowych inwestycji dostarczają przede wszystkim gazety. Doskonały przegląd ogłoszeń na ten temat znajdziesz np. w gazecie "Nieruchomości i Dom". W szukaniu dobrego dewelopera (spółdzielni) bardzo też pomaga internet. Wejdź np. na i kliknij forum. Na forum znajdziesz dział dom i budownictwo. Dowiesz się tam rzeczy, o których handlowcy żadnej firmy cię nie poinformują. Np. że ich inwestycje spółdzielni X oddawane są z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Albo że ich wykonawca ma poważne problemy z jakością. Bądź że na działce, na której buduje deweloper Y, jest gigantyczna hipoteka.
Zgodnie z definicją podaną w KC umowa przedwstępna kupna - sprzedaży mieszkania jest to dokument, w którym dwie strony transakcji zobowiązują się do zawarcia w przyszłości umowy przyrzeczonej, czyli ostatecznego aktu przeniesienia własności nieruchomości. Taka umowa jest gwarancją dla jednej i drugiej strony, że dojdzie do
Decydując się na kupno mieszkania trzeba mieć na uwadze, że wydatki jakie należy ponieść, nie odnoszą się jedynie do jego ceny, ale także do pozostałych kosztów związanych z zakupem. O rodzaju i wysokości dodatkowych kosztów, decyduje przede wszystkim charakter danej nieruchomości. Jednym z najczęściej występujących kosztów dodatkowych, w przypadku zakupu mieszkania, jest podatek PCC. Co do zasady wartość podatku PCC, jest zależna od ceny nieruchomości, im więc wyższa cena mieszkania, tym wyższy podatek do zapłaty. Należy mieć na uwadze fakt, iż nie zawsze nabywca nieruchomości będzie zobowiązany do zapłaty podatku PCC. O tym kiedy należy zapłacić podatek PCC od zakupu mieszkania, a kiedy nie, dowiesz się w artykule!Czy kupując z rynku pierwotnego należy płacić PCC?Osoby decydujące się na zakup mieszkania od dewelopera, z reguły nie ponoszą dodatkowych kosztów z tytułu podatku od czynności cywilnoprawnych. Co do zasady dokumentem zakupu nieruchomości jest faktura VAT, wystawiana przez dewelopera (jeśli jest podatnikiem VAT) na rzecz osoby kupującej. Na fakturze najczęściej jest doliczony podatek VAT, który jest już wliczony w cenę nieruchomości (wartość brutto). Wysokość podatku zależna jest od rodzaju nieruchomości dla obiektów budowlanych lub ich części zaliczonych do budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym wynosi odpowiednio 8%, natomiast dla pozostałych 23%. Mieszkanie z rynku wtórnego – czy zawsze płacimy PCC?Niektórzy podatnicy decydujący się na zakup mieszkania, szukają ofert na rynku wtórnym, gdyż cenowo wydaje się to korzystniejsze. Co do zasady transakcje zawierane pomiędzy nabywcą, a sprzedawcą (zwykle osobą prywatną) nie są opodatkowane podatkiem VAT. Dzieje się tak dlatego, że osoby prywatne co do zasady nie posiadają statusu czynnego podatnika, a sprzedaż dokonywana jest w charakterze prywatnym i nie stanowi przychodu z działalności iż przy takim zakupie nieruchomości nabywca nie będzie musiał się liczyć z koniecznością zapłaty oprócz wartości mieszkania, także podatku VAT w wysokości 8% lub 23%, to z tytułu zawartej umowy kupna-sprzedaży, wystąpi po jego stronie konieczność zapłaty podatku PCC w wysokości 2% wartości rynkowej nabywanej zaniżonej wartości mieszkania i tym samym mniejszego podatku do zapłaty, można ująć w składanej do urzędu deklaracji PCC-3. Warto tam wspomnieć o czynnikach wpływających za zaniżenie ceny, jak np. zły stan techniczny. W przypadku bowiem zaniżenia ceny bez odpowiedniego uzasadnienia, urząd skarbowy może naliczyć podatek PCC od zakupu mieszkania według ceny rynkowej, wraz z odsetkami za do zasady sytuacja taka ma miejsce, gdy organ podatkowy poddaje pod wątpliwość wskazaną przez nabywcę wartość nieruchomości. Wówczas na skutek opinii biegłego, następuje ponowne oszacowanie wartości. W przypadku, gdy wartość wskazana przez biegłego różni się od wartości nieruchomości przedstawionej przez nabywcę o więcej niż 33%, konieczne jest dokonanie dopłaty wraz z odsetkami. Dodatkowo nabywca zostaje obciążony kosztami opinii wartości rynkowej określa ustawa o podatku od czynności cywilnoprawnych, w art. 6 ust. 2: „Wartość rynkową przedmiotu czynności cywilnoprawnych określa się na podstawie przeciętnych cen stosowanych w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem ich miejsca położenia, stanu i stopnia zużycia, oraz w obrocie prawami majątkowymi tego samego rodzaju, z dnia dokonania tej czynności, bez odliczania długów i ciężarów”.Zobowiązanie z tytułu podatku PCC należy uregulować w terminie 14 dni, licząc od daty powstania obowiązku podatkowego, tj. od dnia zawarcia umowy kupna-sprzedaży. W większości przypadku, wysokość podatku jest wyliczana i opłacana przez notariusza w imieniu od zakupu mieszkania – koszty notarialneSam zakup mieszkania i opłacenie podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC), to jednak nie wszystkie koszty jakie mogą obciążyć kupującego. W większości przypadków w kalkulacji kosztów, trzeba będzie uwzględnić także prowizje agencji nieruchomości, jeśli zdecydujemy się skorzystać z jej usług. Z reguły gaża agenta wynosi około 2,5% wartości zawieranej przez niego transakcji. Istotną kwestią jest także tzw. taksa notarialna, czyli wynagrodzenie notariusza od sporządzonego aktu notarialnego. Z usług notariusza musi bowiem skorzystać każdy nabywca nieruchomości. Maksymalne wysokości stawek zostały uregulowane prawnie i zgodnie z § 3 rozporządzenia w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej, które wynoszą odpowiednio:do 3000 zł – 100 zł,powyżej 3000 zł do 10 000 zł – 100 zł + 3% od nadwyżki powyżej 3000 zł,powyżej 10 000 zł do 30 000 zł – 310 zł + 2% od nadwyżki powyżej 10 000 zł,powyżej 30 000 zł do 60 000 zł – 710 zł + 1% od nadwyżki powyżej 30 000 zł,powyżej 60 000 zł do 1 000 000 zł – 1010 zł + 0,4% od nadwyżki powyżej 60 000 zł,powyżej 1 mln zł do 2 mln zł – 4770 zł + 0,2% od nadwyżki powyżej 1 mln zł,powyżej 2 mln zł – 6770 zł + 0,25% od nadwyżki powyżej 2 000 000 zł, nie więcej jednak niż 10 000 zł, a w przypadku czynności dokonywanych pomiędzy osobami zaliczonymi do I grupy podatkowej w rozumieniu przepisów ustawy o podatku od spadków i darowizn nie więcej niż 7500 wynosi podatek PCC od zakupu mieszkania na kredyt?W przypadku zakupu mieszkania finansowanego kredytem, nawet jeśli następuje bezpośrednio od dewelopera, wyniknie konieczność zapłacenia podatku PCC w wysokości 19 zł lub 0,1%. Wysokość ta zależna jest od rodzaju kredytowania. Jeśli w momencie ustanawiania hipoteki, wartość całego zobowiązania jest znana, czego dowodem jest sporządzony harmonogram spłaty, wówczas wysokość podatku PCC będzie wynosić 0,1% wartości (hipoteka zwykła). W odwrotnej sytuacji, gdy wartość hipoteki na dzień jej ustanowienia nie jest znany i będzie się on zmieniał sukcesywnie wraz ze zmianą stóp procentowych, wówczas konieczne będzie zapłacenie PCC w kwocie 19 zł (hipoteka kaucyjna). W celu opłacenia podatku PCC od zakupu mieszkania, konieczne będzie wypełnienie deklaracji PCC - 3 i złożenie jej w terminie 14 dni od momentu powstania obowiązku podatkowego (zawarcia umowy), w odpowiednim z uwagi na miejsce zamieszkania, urzędzie PCC od zakupu mieszkania - kiedy nie musimy płacić?Mimo, iż konieczność zapłaty podatku PCC jest uregulowana przepisami, w odniesieniu do zakupu mieszkania, występują sytuacje kiedy nabywca nie będzie zobowiązany do jego zapłaty. Takie sytuacje mają miejsce, gdy:kupujemy mieszkanie od dewelopera będącego podatnikiem podatku VAT;sprzedawcą mieszkania jest spółdzielnia, a przedmiotem sprzedaży jest mieszkanie na prawie spółdzielczym własnościowym;dokonujemy wykupu mieszkania komunalnego, na podstawie przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami;kupujemy mieszkanie z powodu wywłaszczenia wcześniej posiadanego, które finansowane jest w całości z otrzymanego odszkodowania z tego tytułu (nieruchomość zajęta na cele publiczne). Zwolnieniu podlega mieszkanie zakupione w ciągu 5 lat, licząc od momentu otrzymania odszkodowania;zakup dotyczy nieruchomości wykupionej na podstawie przepisów o ochronie i kształtowaniu podczas podejmowania decyzji o zakupie mieszkania, należy brać pod uwagę fakt, że oprócz ceny zakupu, kosztów usług agenta nieruchomości i notariusza, wystąpi również podatek PCC od zakupu mieszkania. W związku z czym prawidłowe oszacowanie planowanych kosztów przez podatnika, pozwoli mu się lepiej przygotować finansowo na zakup mieszkania.
yGY1on.