Co warto kupić będąc w Kołobrzegu? Kołobrzeg, to jedno z piękniejszych, nadmorskich miast Polski. Całe położone jest wzdłuż linii brzegowej morza Bałtyckiego, co sprawia, że ma niezwykle nadmorski charakter. Większość sklepów, restauracji, czy atrakcji związanych jest z morzem, dlatego idąc alejkami tego miasta ciężko nie skusić się na uroczy nadmorski suwenir. Oczywiście znajdziemy tu niezwykle duży wybór pamiątek, jednak warto zwrócić uwagę na te najcenniejsze, czyli związane bezpośrednio z Kołobrzegiem. Każdego roku odbywa się tu giełda pamiątek i staroci. Tu nie tylko można kupić rzeczy ładne i użyteczne, ale przede wszystkim z bogatą, ciekawą historią i oryginalne. W czasach, gdzie produkuje się ogromne ilości, tanich i słabej jakości przedmiotów wszelkie oryginalne, dobrze wykonane, z trwałych materiałów przedmioty nabywają szczególnego znaczenia. Można tu znaleźć niezwykła porcelanę – piękne zdobione kubeczki, czy talerzyki zachwycające swym urokiem każdego przechodnia. Bardzo stare aparaty fotograficzne, niezwykłe książki, unikatowe płyty winylowe i wiele innych pamiątek również związanych z historią tego miasta. Giełda odbywa się w samym środku Kołobrzegu na Śródmieściu, także każdy zwiedzając miasto można znaleźć tu swój wyjątkowy pamiątkowy przedmiot. Sklepy z pamiątkami, co w nich znajdziemy? Sklepy z pamiątkami w Kołobrzegu przypominają nieco muzea, można analizując znajdujące się tam przedmioty dowiedzieć się wiele o historii tego miasta. Najwięcej sklepików z pamiątkami w Kołobrzegu odnajdziecie w okolicy Portu morskiego przy Latarni morskiej. Oczywiście jest tu też mnóstwo atrakcyjnych przedmiotów dla dzieci – unikatowe zabawki, wspaniałe błyszczące metalowe lampiony, dmuchane baloniki na hel, także każde dziecko znajdzie coś dla siebie, jednak najcenniejsze pamiątki, to te bezpośrednio związane z miastem, takie jak: bursztyny – całe kolekcje, niezwykła bursztynowa biżuteria wykonywana przez tutejszych rzemieślników, czy wspaniałe dary morza w postaci pięknych muszli. Pamiątki możemy też podzielić na grupę „tych zabawnych”. Jest to cały ogrom niezwykłych figurek i kartek, które potrafią rozbawić do łez. Żartobliwe suweniry znalazły już wielu amatorów i wciąż ich przybywa. Warto poszukać kilka dla siebie, by w pochmurne dni po powrocie z wakacji móc się nadal uśmiechać wspominając spacery nadmorskimi alejkami. Sklepów z pamiątkami jest mnóstwo, także jest w czym wybierać, warto jednak zwrócić uwagę na to, że niektóre z nich są małe, sezonowe, tu możemy spotkać te najczęściej kupowane bardziej komercyjne pamiątki, jednak niektóre sklepy cieszące się już prawie pół wiekową działalnością, są większe, otwarte cały rok i można tam znaleźć coś dużo bardziej oryginalnego i wyjątkowego. Prawdziwie regionalne pamiątki Kołobrzegu Z podróży można też przywieźć ciekawe smaki. Województwo zachodniopomorskie obfituje w przeróżne smaki i regionalne produkty, ale z Kołobrzegiem najsilniej związane są dwa, których trzeba spróbować będąc w tym pięknym mieście. Pierwszym z nich jest Śledzik Kołobrzeski, to niezwykła potrawa, której przepisy zostały zapisane na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych poprzedniego wieku. Śledzik kołobrzeski smakuje wyjątkowo, gdyż zawsze wykonywany jest ze świeżych ryb (nie mrożonych). Śledzie marynowane są w kamiennym garnku, w zalewie z octu i przypraw, oprawione ze skórki i trzymane minimum trzy dni. Śledzie są pokrojone w bardzo małe (około jedno centymetrowe) kawałki, przyprawione pieprzem i papryką. Następnie dodawana jest cebula i zalewa z oleju. Rybę tą można przechowywać w lodówce nawet miesiąc. To kultowa potrawa w Kołobrzegu serwowana na Wigilię i rodzinne okazje, jednak cieszy się też niezwykłą popularnością wśród turystów. Przywiezienie takiego śledzika jako pamiątkę z wycieczki, jest niezwykłym pomysłem. Drugim produktem jest Ogórek Kołobrzeski. Charakteryzują się one niepowtarzalnym smakiem, gdyż produkty użyte do ich kiszenia są w ściśle określonych proporcjach. Potrzebny jest zarówno korzeń chrzanu, jak i koper, czosnek oraz liście porzeczki oraz co najważniejsze do ich przygotowania użyta jest kołobrzeska solanka. Po ukiszeniu ogórki mają wyjątkowy smak. Przekonać się o tym można tylko w Kołobrzegu. Obfitość w Kołobrzegu – czyli piwo kołobrzeskie oraz ogórki Jak widać miasto to obfituje we wszelkiego rodzaju pamiątki i dobra, które powinniśmy doceniać mając szansę odwiedzić to niezwykłe miasto. Znajdziemy tu mnóstwo bezcennych przedmiotów cieszących dzieci (jak zabawki, gry pocztówki, piłki, balony), oryginalnych pamiątek z nad morza (jak bursztyny, szkatułki, biżuteria, muszle, kosze dekoracyjne z muszlami), piękne historyczne, trwałe unikalne przedmioty z giełdy staroci (jak hełmy, porcelana, znaczki, zastawy stołowe, lampy, meble, czy porcelana) i niezwykłe, regionalne przysmaki mogące być podarunkiem dla rodziny z naszej niezapomnianej wycieczki do Kołobrzegu (jak kołobrzeskie ogórki, czy śledzik), ale również piwo Colberg, które można spróbować w kołobrzeskiej wieży ciśnień czy ser bałtycki i wiele innych.
Pod wieczór docieramy do letniska Rowy, z niewielkim portem rybackim przy ujściu Łupawy do Morza Bałtyckiego. Dzienny dystans: 18 km. DZIEŃ 2 Za Rowami wchodzimy na teren Słowińskiego Parku Narodowego. Cały czas idziemy plażą wzdłuż morza. Z powodu dużej odległości do następnej miejscowości, zapuszcza się tutaj naprawdę
NEWSLETTER dodaj swój adres, by nie umknęła Ci żadna okazja na prezent! CENA KOLORY PROJEKTANCITAGIkolczyki nadmorskie ręczna robota z nad morza stal chorurgiczna sleepyowl eu sleepyowl eu nad morza słońce bizuteria sleepyowl kolczyki bałtyckiego sleepyowl eu nad morza kolczyki sleepyowl eu sleepyowl eu bizuteria sleepyowl stal chorurgiczna bizuteria słońce stal chorurgiczna z nad morza słońce ręczna robota z nad morza kolczyki nadmorskie
Lübeek na prawach powiatu (niem. kreisfreie Stadt) w północnych kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn. Zatoką Lubecką, przy ujściu do niej rzeki . Jest jednym z większych portów morskich w Niemczech, a dawniej była głównym miastem Ligi Hanzeatyckiej. Jedna z dzielnic Lubeki – – jest popularnym ośrodkiem wypoczynkowym i portem nad
Morze Bałtyckie, to chętnie odwiedzane miejsce, nie tylko po stronie polskiej. Ze względu na piaszczyste plaże, oraz liczne udogodnienia, na przykład podróże statkami, sporty wodne czy możliwość wędkowania, nad Morzem Bałtyckim chętnie wypoczywają rodziny z dziećmi, oraz samotnicy, którzy w zacisznym miejscu, relaksują się podziwiając niebanalne krajobrazy lub spacerując brzegiem morza. Choć wiele osób wybiera wybrzeże na miejsce urlopu, mało kto zapoznał się z ciekawymi informacjami na jego temat, dlatego przygotowaliśmy listę 30 najlepszych ciekawostek, które warto poznać. Lista 30 najlepszych ciekawostek o Morzu Bałtyckim. 1. Morze Bałtyckie połączone jest z Morzem Białym oraz Morzem Północnym. 2. Morze Bałtyckie powstało około 15 000 lat temu i jest najmłodszym morzem. Powstało na skutek topnienia lodowców. 3. Powierzchnia linii brzegowej morza wynosi około 8 000 km 4. Uznam i Wolin to wyspy Morza Bałtyckiego, które leżą po Polskiej stronie. Są chętnie odwiedzane przez turystów z całego świata. 5. W Kołobrzegu, znajduje się jedno z najdłuższych Molo w Polsce, które tak daleko wychodzi w stronę morza. Taras spacerowy ma aż 220 m długości. Ze względu na popularność tego miejsca, niedawno zainwestowano w iluminacje świetlne, które podkreślają wyjątkowość tego miejsca. 6. Morświny zamieszkujące wody Morza Bałtyckiego, to jedne z nielicznych gatunków zwierząt, którym grozi wyginięcie. 7. Nadbałtyckie kraje to Dania, Estonia, Finlandia, Niemcy, Łotwa, Litwa, Polska, Rosja i Szwecja. 8. Morze Bałtyckie zamarzło ponad 20 razy. Krąży opowieść, że tafla lodu jest na tyle gruba, że można by jeździć po niej sankami. 9. Śledź, szprot i dorsz, to najchętniej łowione ryby. Po za nimi, wody Bałtyku zamieszkuje pstrą, flądra czy mintaj. 10. Średnia głębokość Morza Bałtyckiego wynosi 55 m. 11. Morze Bałtyckie jest jednym z największych zbiorników wody słonej na świecie. 12. Objętość Bałtyku wynosi 21 721 km³ zatoką na Bałtyku jest Zatoka Botnicka.. 14. Średnie zasolenie Bałtyku wynosi 7%. Tak niskie zasolenie sprawiło, że w bałtyku żyją gatunki zwierząt słono oraz słodkowodnych. Niestety, przez niskie zasolenie, w Bałtyku często rozwijają się glony, przez co woda ma kolor zielony. 15. Największe rzeki wpływające do Morza Bałtyckiego to Odra, Wisła, Niemen, Dźwina i Newa. 16. Morze Bałtyckie, to najbardziej zanieczyszczone morze na świecie. Wpływ na to ma niskie zasolenie wody, oraz zanieczyszczenia chemiczne, które przedostają się do wody miedzy innymi z fabryk i kopalni. 17. W wodach Bałtyku żyją krewetki, małże oraz kraby. 18. W XV wieku w Darłowie było pierwsze Tsunami. 19. Żarłacz śledziowy, to gatunek rekina, który zamieszkuje Bałtyk. Jest niegroźny dla człowieka. Morzu Bałtyckim zatopionych jest ponad 100 wraków statków. Wiele z nich, stanowi pomnik historyczny, dlatego zbliżanie oraz eksploatacja wraków jest zabroniona. W przypadku złamania przepisów, stosowane są kary finansowe, a w niektórych przypadkach nawet kara pozbawienia wolności. 21. Gdańsk oraz Gdynia, to największe polskie miasta, które zalicza się do największych miast Bałtyku. Są to również miasta najchętniej odwiedzane przez turystów z całego świata. Aby nie nikt nie nudził się w tych pięknych, nadmorskich miejscowościach, prócz licznych atrakcji turystycznych, organizowane są tu liczne imprezy okolicznościowe, na przykład Jarmark Dominikański w Gdańsku, który jest popularnym wydarzeniem, ściągającym na ulice Gdańska setki tysięcy turystów. 22. W 2010 roku kołobrzeskie kąpieliska zostały odznaczone Błękitną Flagą To szczególne wyróżnienie, które przyznawane sa dla miast, których kąpieliska są najmniej zanieczyszczone. 23. Na dnie Morza Bałtyckiego, po zakończonej II wojnie światowej, zatopiono groźną broń chemiczną. W wielu polskich miastach, odkrywa się te niechlubne pamiątki i usuwa, by nie stwarzały zagrożenia dla kąpiących się w morzu ludzi. 24. Letnią porą temperatura Morza Bałtyckiego nie przekracza 19 stopni, natomiast zimą 10 stopni, dlatego Morze Bałtyckie, nie jest uznawane za ciepłe. 25. Market jest największą wyspą na Bałtyku. Należy do archipelagu Wysp Alandzkich. 26. W okolicach Zatoki Gdańskiej, Mierzei Wiślanej oraz u nasady Mierzei Helskiej, znajdują się największe, polskie kopalnie bursztynu. Bursztyn pochodzący z Morza Bałtyckiego, jest najbardziej cenioną odmianą bursztynu, ze względu na łatwość w obróbce. 27. Mający 7845 metrów długości most, łączy Danie ze Szwecją. To największy most na świecie, w dodatku zbudowany na morzu. Stanowi również atrakcję turystyczną. 28. Nazwa Morza Bałtyckiego, wywodzi się od starosłowiańskiego słowa „blato”, czyli „wielka, słona woda”. 29. W Bałtyku, żyją dwa rodzaje meduzy. Nieduża, często widziana przy brzegu Chełbia Modra, to niegroźna dla człowieka meduza. Choć ma niewielkie parzydełka, nie są one w stanie wyrządzić człowiekowi krzywdy. Drugą meduzą jest Bełtwa Festonowa. To rzadko spotykany gatunek meduzy, które średnica wynosi aż 2 metry. Jest bardzo niebezpieczna dla człowieka. Jej parzydełka, wydzielają silnie trujący jad, który jest bolesny dla człowieka. Na całe szczęście, Bełtwa zamieszkuje głębokie rejony morza, stąd bardzo rzadko można ją dostrzec. 30. Co roku wody Bałtyku pochłaniają 50 ha lądu. W walce z pochłanianym przez wodę piaskiem, wiele nadmorskich miejscowości, decyduje się na zastosowanie kamiennego wału, który ma za zadanie zatrzymywanie piasku przed zabraniem. Niestety, nie zawsze sposób te się sprawdza. Często, zwłaszcza letnią porą, można zobaczyć koparki na brzegu, które wydobywają z dna piasek, by poszerzyć plażę. Gdyby czynność ta nie była stosowana, wiele miast nie miała by plaży, a fale podtapiały by miasta. Morze Bałtyckie jest fascynującym akwenem wodnym, które stanowi miejsce wypoczynku dla wielu turystów. Średnia liczba ludzi, którzy spędzili urlop nad polskim wybrzeżem to 900000 osób. Mamy nadzieję, że powyższe ciekawostki, zachęca was do odpoczynku nad Bałtykiem. A jednocześnie pamiętajcie, że w Kołobrzegu znajdziecie mnóstwo nietypowych atrakcji dla dzieci i całych rodzin. Najciekawsze to: Ukryta Kraina – magiczna kraina, Miasto Myszy – nietypowa wystawa żywych myszek oraz Muzeum 6D.
Żaden jednak z układów nie obowiązywał na całym obszarze Morza Bałtyckiego, nie został podpisany przez wszystkie leżące nad nim państwa i nie dotyczył całości zagadnieniem ochrony morskiego świata ekologicznego przed zniszczeniem. W 1973 roku odbyła się w Gdańsku konferencja dyplomatyczna państw bałtyckich.
Polacy chętnie wybierają się na urlop nad morze. Piękne piaszczyste plaże, malownicza okolica i różnorodność nadmorskich miejscowości to coś co zachęca aby spędzić wakacje właśnie tu. Również atrakcje nad morzem są tak dostosowane aby każdy znalazł coś dla siebie. Bez względu na to czy wybieracie się nad Bałtyk z rodziną czy z grupą znajomych na pewno znajdziecie coś co dla siebie! Szlak latarni morskich Latarnia morska w Kołobrzegu Fot. Shutterstock Wzdłuż polskiego wybrzeża znajduje się 17 latarni morskich. Jeśli chcielibyście zobaczyć je wszystkie warto wybrać się w niezwykłą podróż Szlakiem Latarni Morskich. Trasa ma długość około 669 km. Aby pokonać tak cały szlak najlepiej wybrać się na wycieczkę samochodem. Możecie również odwiedzić tylko kilka nadbałtyckich latarni i zaplanować wycieczkę pieszą lub rowerową. Jeśli zdecydujecie się na zwiedzanie szlaku na dwóch kółkach polecamy np. trasę Rozewie – Hel liczącą około 40 km. Jeśli nie straszne Wam kilkukilometrowe spacery możecie wybrać się trasą Sopot – Gdańsk gdzie również odwiedzicie piękne polskie latarnie morskie. Czytaj więcej: Polskie latarnie morskie – 13,5 nadbałtyckiej ciekawostki Atrakcje nad morzem – Fokarium Atrakcje nad morzem – Fokarium Fot. Shutterstock A teraz propozycja, która zachwyci dzieci ale nie tylko. W Helu, jest miejsce, dla którego warto dojechać aż na sam koniec półwyspu. Wybierając atrakcje nad morzem wybierzcie się do fokarium. Powstało ono w 1992 roku, kiedy w Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego udało się uratować małą, ranną foczkę wyrzuconą na brzeg w Juracie. Dziś w Helu mieszka 5 fok: Bubas, Unda, Ania, Ewa i Fok. Największą atrakcją dla odwiedzających jest karmienie zwierząt, które odbywa się przez cały rok codziennie o godz. 11 i 14. Karmienie to dla fok okazja do zabawy a dla widzów możliwość poznania tych uroczych ssaków. Aquaparki Park Wodny Fot. Shutterstock Parki wodne to atrakcja uwielbiana przez małych i dużych. Także nad polskich morzem znajdziemy miejsca, gdzie zrelaksujemy się, popływamy i poszalejemy na wodnych atrakcjach. Jednym z najnowszych tego typu miejsc jest Aquapark Reda, który zadowoli najbardziej wymagających użytkowników. Oprócz basenów i jacuzzi znajdziemy tu zbiornik z falami sięgającymi 1,5 metra, rzekę pełną tajemnic oraz trzy zjeżdżalnie, które dostarczą nam sporo adrenaliny. Dla dzieci przygotowano zjeżdżalnię wokół prawdziwych rekinów czy Zatokę Piratów. Tego typu atrakcje nad morzem przydają się szczególnie gdy brakuje pogody a baseny pełne atrakcji powinny umilić nam pobyt nad Bałtykiem. Rowerem przez Bałtyk Rowerem wzdłuż Bałtyku fot. Shutterstock Lubicie aktywnie spędzać czas a do tego kochacie polskie morze? Wybierzcie się na rowerową wyprawę po nadmorskich miejscowościach. Międzynarodowy Szlak Rowerowy wokół Bałtyku R-10 to droga sieci EuroVelo przebiegający dookoła basenu Morza Bałtyckiego. Pełna trasa mierzy 7930 km i prowadzi przez całą nadbałtycką Europę. Polski odcinek mierzy 588 kilometrów. Wasza podróż rozpocznie się w Świnoujściu a skończy w Gronowie. R-10 zachwyca przede wszystkim swoim położeniem. Większość szlaku pokonuje się wzdłuż Morza Bałtyckiego. Po drodze możemy zjeść śniadania na plaży, zwiedzić nadmorskie latarnie czy oglądać piękne zachody słońca. Taka wyprawa będzie wspaniałym wspomnieniem i atrakcją dla każdego kto lubi jeździć na rowerze. Połowy na Bałtyku Połów ryb na Bałtyku Fot. Shutterstock Miłośnicy wędkarstwa koniecznie powinni wybrać się na połów ryb na Bałtyku. Tego typu atrakcja to coś zupełnie nowego i różniącego się od tradycyjnego łowienia. Nad morzem czekają na nas fale, wiatr we włosach i moc dodatkowych wrażeń. Kutry organizujące takie wyprawy prześcigają się w wymyślaniu atrakcji dla wędkarzy. Ciepłe posiłki, patroszenie ryb, noclegi na morzu czy organizacja imprez firmowych na statku to tylko niektóre z proponowanych dodatków do wyprawy. Rejs i nie tylko Rejsy po Bałtyku Fot. Shutterstock Każda większa miejscowość nadmorska ma w swoich atrakcjach rejsy statkiem. Dla wielu osób jest to ciekawe doświadczenie, szczególnie gdy płyną po raz pierwszy. Wydawać by się mogło spokojny Bałtyk po wypłynięciu na pełne morze staje się miejscem pełnym fal i silniejszych wiatrów. Statki wycieczkowe prześcigają się w przyciąganiu turystów właśnie do siebie. Dla dzieci przygotowano pirackie statki a dla dorosłych zabawy przy muzyce na pokładzie. Warto wybrać się na taką wyprawę i poczuć bezkres bałtyckich wód. Kolejka wąskotorowa Kolej wąskotorowa fot. alexwhite, Shutterstock Kolejki wąskotorowe powstały w XIX wieku i do dziś są wspaniałą atrakcją dla małych i dużych. Jedna z nich przetrwała nad Morzem Bałtyckim i stanowi wyjątkowy relikt przeszłości idealny aby spędzenia tu swój wolny czasu. Nadmorska Kolej Wąskotorowa posiada swoją zajezdnię w Gryficach. Stamtąd każdego dnia dojeżdża do Trzęsacza – pierwszej z miejscowości gminy Rewal, i następnie kursuje wahadłowo na trasie Trzęsacz – Pogorzelica – Trzęsacz. Poznaj inne kolejki wąskotorowe w Polsce: Kolejki wąskotorowe – frajda dla małych i dużych Plaża niczym pustynia Słowiński Park Narodowy Fot. Shutterstock Atrakcje nad morzem to także wyjątkowa przyroda niespotykana nigdzie indziej a świecie. Jednym z takich niezwykłych miejsc jest Słowiński Park Narodowy. Największą atrakcją parku są ruchome wydmy, zmieniające swe położenie od 3,5 do 10 m na rok. Choć park oferuje także inne atrakcje takie jak torfowiska, łąki, lasy oraz tysiące gatunków roślin to jednak to wydmy przyciągają tu największą ilość turystów. Z historią w tle Bunkry na Helu Fot. Shutterstock Nad Bałtykiem znajdziemy sporą liczbę miejsc, gdzie odnajdą się miłośnicy historii. W tym celu warto wybrać się na przykład na Hel. To tu w sierpniu odbywa się wyjątkowa impreza, nie tylko dla miłośników militariów. D-Day Hel, bo o nim mowa, to okazja do obejrzenia rekonstrukcji historycznej lądowania w Normandii, ale także do świetnej zabawy. Także na Helu znajduje się Muzeum Obrony Wybrzeża, gdzie na obrzeżach miasta, dla zwiedzających udostępniona jest wyremontowana niemiecka bateria artylerii nadbrzeżnej Schleswig Holstein oraz odrestaurowana przedwojenna bateria im. Heliodora Laskowskiego. Miłośnicy bunkrów powinni udać się w głąb tutejszych lasów, gdzie znajdą wojenne pozostałości. Poczuj wiatr we włosach Flyboard Fot. Shutterstock Polskie morze to świetne miejsce aby uprawiać sporty wodne. Odnajdą się tu miłośnicy windsurfingu czy kitesurfingu, który jest bardzo popularny także nad Zatoką Pucką. Ale coraz popularniejsze stają się także inne wodne atrakcje. Nowością nad Bałtykiem jest Flyboard. Jest to sprzęt umożliwiający jego użytkownikom latanie nad wodą, wykonywanie widowiskowych akrobacji czy poruszanie się z ogromną prędkością pod powierzchnią wody. Macie ochotę wypróbować? Najdalej na północ Gwiazda Północy Fot. Authentic Creations shutterstock Macie ochotę wybrać się na najdalej wysunięty punkt na mapie Polski? Jedzcie do Jastrzębiej Góry. Choć miejsce to znajduje się na tutejszej plaży to jednak symbolem upamiętniającym ten ciekawy punkt jest Gwiazda Północy. Jest to symboliczny kamień pamiątkowy, znajdujący się w Jastrzębiej Górze. Czytaj więcej: Gwiazda Północy czy Rozewie – gdzie jest skraj Polski? Poczuj się jak gwiazda Międzyzdroje Aleja Gwiazd Fot. Beata Bar, Shutterstock Zastanawialiście się kiedyś co wspólnego może mieć ze sobą Hollywood i Międzyzdroje? W obu tych miejscach znajdują się aleje gwiazd. Polski deptak pełen odcisków znanych polskich gwiazd ma się czym poszczycić. Posiada już ponad 150 tabliczek gdzie cząstkę siebie pozostawili Andrzej Wajda, Borys Szyc czy Anna Dymna. Aleja Gwiazd w Międzyzdrojach co roku wzbogaca się o nowe odlewy. Jeśli macie ochotę porównać dwoje dłonie z dłońmi osób znanych z ekranu i estrady to koniecznie odwiedźcie ten nadmorski kurort. Joanna WęgielewskaMiłośniczka podróży po Polsce i Europie. Uwielbia poznawać miejsca, do których dociera niewielu turystów. Ulubione zakątki naszego kraju to Półwysep Helski, który za każdym razem odkrywa na nowo oraz Dolny Śląsk, który jest pełen tajemnic i uroku. Obowiązkowy punkt każdej jej wyprawy to odkrycie smaków lokalnej kuchni.
Kłajpeda, jedyny port na Litwie, jest bramą kraju do Morza Bałtyckiego. Warto wybrać się na spacer po brukowanej starówce, zobaczyć ciekawe rzeźby i niemieckie wpływy architektoniczne. Najlepsze miejsce do zrobienia pocztówkowych zdjęć znajduje się przy Meridianas – żaglowcu, który po dwóch dekadach pływania po morzach
Stegna, czyli niewielka miejscowość w województwie pomorskim, stała się bardzo popularna. Wszystko przez fakt, że wypoczywała tam tiktokerka Iwona, znana lepiej pod pseudonimem sarusia55. Nagranie, które opublikowała, stało się viralem. Sprawdźcie, jak zareagowali na nie internauci."Cześć, jestem w Stegnie na plaży, na plaży w Stegnie". Tiktokerka rozsławiła pomorską plażęTikTok to aplikacja mobilna, która służy do przesyłania krótkich filmików. Niektóre tak podobają się internautom, że w mig zdobywają miliony wyświetleń i stają się viralami. Przekonała się o tym sarusia55, która właśnie na TikToku relacjonowała wybrała się do Stegny, gdzie nie tylko kupowała pamiątki, ale także spędzała czas na plaży. Nagraniem podzieliła się w was, jestem w Stegnie na plaży. Cześć. Cześć, na plaży jestem w Stegnie. Drugi dzień w Stegnie na plaży. Serdecznie was pozdrawiam ze Stegny, z Morza TEŻ:Jak oszczędzać podczas wakacji nad morzem? Agnieszka Kaczorowska ma sprawdzony sposób. Co robi? Poznajcie szczegółyChociaż wideo już zniknęło z profilu sarusi55, nadal jest udostępniane przez innych użytkowników sieci. Internauci nie tylko podają dalej wspomniane nagranie, ale także tworzą własne interpretacje. O tym, że ich kreatywność nie zna granic, przekonacie się, zaglądając do galerii. "Jestem w Stegnie na plaży, na plaży w Stegnie". Nagranie ti... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Energia odnawialna . Polityka klimatyczna Unii Europejskiej oraz rosnąca rola odnawialnych źródeł energii (OZE) sprawią, że region Morza Bałtyckiego będzie zyskiwał na znaczeniu dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej (MEW). Stworzenie dobrze funkcjonującego regionalnego rynku energii odnawialnej staje się coraz ważniejsze zarówno dla UE, jak i dla krajów nad
Goście, którzy nas już dobrze znają, wiedzą, że lubimy współpracować z artystami. Zarówno z tymi większego formatu, których obrazy i rzeźby goszczą w naszych wnętrzach na stałe, jak i małymi, których powszechnie postrzegamy jako lokalnych rękodzielników. Dla nas to również forma sztuki, bo wymaga ciężkiej pracy, poświęceń i pomysłu, który przybiera realną formę. Tym razem chcielibyśmy przedstawić Wam naszych ulubionych twórców, których prace być może kupiliście u nas na pamiątkę lub pamiętacie z ostatniego pobytu. KEBA Pracownia Ceramiki Wszystko zaczęło się od spontanicznego zaproszenia wysłanego do Ani – artystki z Władysławowa, córki rybaka, która specjalizuje się w pracy z gliną. Akurat realizowaliśmy drugą edycję Art In Hotel, wystawy prac artystów, kilka miesięcy później na stałe pojawiły się na naszych ścianach. Chcieliśmy, aby lokalna społeczność mogła nas bliżej poznać i Ania była jedną z tych osób, które pojawiły się na wernisażu. Chwilę później ceramiczne śledzie, flądry i turboty, a nawet misy z morskiej piany na stałe zagościły na naszej ekspozycji w hotelowym lobby. Ania prowadziła u nas warsztaty lepienia w glinie, ukrywała u nas ceramicznego grzyba podczas między narodowej akcji Game Of Shroom, a nawet ulepiła dla nas 400 porcelanowych ozdobnych zawieszek, abyśmy mogli w przyszłości podarować je klientom. Dlatego, jeśli będziecie kiedykolwiek poszukiwać naprawdę jedynej w swoim rodzaju pamiątki znad morza, albo będziecie chcieli nauczyć się lepienia w glinie jak w scenie z „Uwierz w ducha” z Patrickiem Swayze zawsze będziemy Wam polecać Anię: Forest Painting Na profil Agaty trafiliśmy przypadkiem przeglądając prywatnie Instagrama, ale zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia i wiedzieliśmy, że musimy podjąć z nią współpracę. Nie jest artystką z wykształcenia, po prostu robi to, co kocha i czuje, czyli maluje na plastrach drewna. Mieszka w Gdańsku i jest prawdziwą nadmorską dziewczyną, bo urodziła się w Sztutowie i tam wychowała. My wpadliśmy po uszy, posypały się zamówienia prywatne na obrazy ślubne i portrety ukochanych pupili, a skończyło się na oficjalnym zamówieniu 150 przypinek z morskim motywem. I tak przez całe wakacje część z naszych gości mogła się załapać na niespodziewany upominek w postaci broszki Agaty z wielorybem, mewą, czy foką, ozdobioną prawdziwym złotem. Jeśli szukacie wyjątkowego prezentu, to jej prace na zamówienie będą spełnieniem marzeń: Mari Dolls Prace Agnieszki roztopią nawet najtwardsze serca. Córka Agnieszka ręcznie dzierga dla nas misie, natomiast Agnieszka specjalizuje się w bajkowych przytulankach. Razem z siostrą prowadziła nawet u nas warsztaty szycia. Wszystkie jej prace są tworzone z miłością i czeka się na nie długo, ale warto, bo stają się pamiątką na całe życie. Agnieszka tworzy ekologiczne przytulanki razem z córką Olą i babcią Adelką. Jej zabawki trafiają do dzieci na całym świecie. Doceniono je również kilkukrotnie na łamach brytyjskiego Vogue’a, Dlatego w poszukiwaniu wyjątkowego prezentu dla dziecka, Mari Dolls będzie idealnym rozwiązaniem: Avocado Pracownia Twórcza oraz Zappuzlowani Tyśkę z mężem znaleźliśmy na Jarmarku Dominikańskim i zarazili nas pozytywną energią od pierwszych minut rozmowy. Takie spotkanie musiało zaowocować późniejszą współpracą. Avocado to potężna dawka kreatywności. Głównie ich praca skupia się wokół trójwymiarowych map wycinanych laserowo na drewnie oraz kreatywnych drewnianych puzzle. Ogólnie drewno to ich konik. A my polecamy każdą ich pracę, które wyróżnia bardzo wysoka jakość i radość tworzenia. Mieliśmy przyjemność gościć ich w naszych progach, gdzie przeprowadzili rozgrywki z układania puzzle na czas, a także ich kolorowania. Później przygotowali dla nas puzzle o morskich opowieściach. Co nas w nich ujęło najbardziej? To, że w wyprawach i codziennym tworzeniu towarzyszy im ich pies Rio. Nie poznaliśmy jeszcze osoby, której nie spodobałyby się ich prace, koniecznie zajrzyjcie na ich strony: oraz Meandry Natury Beata jest florystką z Gdyni, której prace inspirowane są morzem, piaskiem, oraz lasem. Czyli idealnie pasuje również do nas. Niektóre z jej prac to prawdziwe hołdy dla natury, dlatego jej również nie mogło zabraknąć w naszym zestawieniu. Jeśli tak samo jak ona i my kochacie spacery brzegiem morza oraz leśnymi ścieżkami, z pewnością spodobają Wam się również jej prace. Obok prac z natury autorstwa Beaty nie da się przejść obojętnie, dlatego można je było podziwiać w naszym foyer przez prawie cały rok: Lojli Handmade Beata dzierga czapy, kominy, szaliki i rękawiczki dla surferów, a jej prace ogrzeją nawet przed najgorszym chłodem. I taka też jest sama Beata – ciepła i serdeczna. Trafiła do nas z polecenia Ani z KEBA Ceramika, ponieważ obie są z Władysławowa. Warto znać jej profil, ponieważ podczas kontaktu z Beatą można określić interesujące nas kolory i wielkości. Polecamy: Ola Rysuje Bo Lubi Olę również poznaliśmy dzięki Ani. To zdolna graficzka, która nie boi się wyrażać swojego zdania. Wiele z jej grafik zwraca uwagę na współczesne problemy, ale z jej prac najbardziej lubimy te personalizowane, które tworzy na specjalne zamówienia. Każda z jej prac tryska życiem i radością. Jeżeli chcecie powiesić na ścianie coś osobistego i nietuzinkowego, stworzonego z myślą o Was, to Ola będzie idealna: Eye Mosaics Julię znaleźliśmy w sieci dzięki Paleo – ośrodku we Władysławowie, który organizuje spotkania promujące lokalną kulturę i artystów, jak wystawy czy recitale. Julia specjalizuje się w mozaikach, które zawsze kojarzą nam się z włoską architekturą. Jej prace są przepiękne i jeśli sobie zażyczycie – bardzo funkcjonalne. Mogą to być lustra, płyty chodnikowe do ogrodu, ale także misy, a nawet biżuteria. U nas robiła nawet warsztaty z samodzielnego tworzenia mozaik. Prace Julii są naprawdę godne uwagi: Balticus Twórca i właściciel tej niezwykłej marki pochodzi z Władysławowa. Bartka gościliśmy u siebie tylko raz, ale jego zegarki po prostu zachwycają. Chwilę po wizycie u nas, jego prace trafiły do sieci jubilerskiej KRUK. Swoją nazwą i wyglądem nawiązują do Morza Bałtyckiego, są designerskie i po prostu piękne. Cieszymy się, że marka lokalnego twórcy osiągnęła tak fantastyczny sukces:
Gdyby poziom Morza Bałtyckiego obniżył się o 50 m, powstałoby z niego kilka niezależnych od siebie jezior. Ma to związek z rzeźbą jego dna. Pomimo tego, iż Bałtyk jest płytkim morzem szelfowym, jego dno w kilku miejscach gwałtownie opada tworząc głębie, z których najgłębsza ma 459 m głębokości.
Cele główne: • poznanie i utrwalenie pojęć związanych z morzem, • rozwijanie słownika czynnego dziecka, • zachęcanie do uczestniczenia w zabawach ruchowych, • utrwalenie postaw związanych z bezpieczeństwem podczas kąpieli w morzu,• wdrażanie do wypowiadania się na podstawie ilustracji,Cele szczegółowe: Dziecko: • rozpoznaje odgłosy przyrody, • bierze udział w zabawie ruchowej, • potrafi skoncentrować uwagę, • współpracuje w grupie, • interesuje się pojęciami związanymi z morzem, • rozpoznaje niepasującą ilustrację, • wypowiada się na temat ilustracji, • wchodzi w rolę i porusza się według ustalonych zasad, • przestrzega zasad zabaw ruchowych, • rozwiązuje zagadki,• zna zasady bezpieczeństwa podczas kąpieli w morzu,• odpowiada na ćwiczenia dźwiękonaśladowcze, ćwiczenia słuchowe, zabawa ruchowa, zabawa integracyjno-porządkowa, puzzle, praca z ilustracją, zagadki, pogadankaFormy: indywidualna, grupowa, płyta CD z odgłosami przyrody, lina, ilustracja morza, ilustracje związane z morzem, chusta integracyjna, szarfy, ilustracje dotyczące bezpiecznego zachowania się nad morzemPrzebieg zajęć:- „Dźwiękowe zagadki” – ćwiczenia słuchowe – nabywanie umiejętności rozpoznawania dźwięków. Dzieci siedzą w kole. Nauczyciel włącza na odtwarzaczu odgłosy przyrody, np. lasu, łąki, miasta, wsi. Ostatnim odgłosem jest szum morza. Dzieci rozpoznają odgłosy w zagadkach „Wycieczka nad morze...” – zabawa integracyjno-porządkowa. Dzieci siedzą w kole. Nauczyciel wybiera jedno dziecko, które siada w środku. Dziecko mówi: „Na wycieczkę zapraszam... Kasię”. Gdy wypowie te słowa, zamienia się z Kasią miejscem i teraz ona decyduje, kogo zabierze na „Co tu ukryto?” – puzzle – rozwijanie spostrzegawczości wzrokowej. Nauczyciel kładzie przed dziećmi zakrytą kawałkami kolorowego papieru ilustrację morza . Maluchy odkrywają kawałki papieru i odsłaniają ilustrację. Nauczyciel wyjaśnia, że zaprasza dzieci na wycieczkę nad „Przeciąganie liny” – zabawa ruchowa – rozwijanie sprawności. Dzieci dzielą się na drużyny, np. nauczyciel dzieli ich na jedynki i dwójki, które przeciągają linę. - „Na statek!” – zabawa ruchowa – wdrażanie do uczestnictwa w zabawach ruchowych. Nauczyciel dzieli grupę na połowę. Wybrane dzieci, tworząc koło, trzymają w rękach związaną linę – są statkiem. Na zewnątrz statku są pozostałe dzieci, czyli rekiny, które chcą wskoczyć na statek. Zadaniem dzieci trzymających linę jest niewpuszczenie pozostałych do „Bezpieczeństwo to podstawa, gdy nad morzem jest zabawa” – praca z ilustracją – wdrażanie do zachowania bezpieczeństwa podczas kąpieli w morzu. Nauczyciel prezentuje kilka ilustracji przedstawiających właściwe zachowanie się nad wodą, np.:– używanie koła ratunkowego podczas pływania,– zbieranie muszelek,– zabawy w piasku,– przebywanie na strzeżonej wypowiadają się na temat właściwego zachowania się podczas przebywania na plaży, na podstawie własnych „Co tu nie pasuje” – praca z ilustracją – rozwijanie spostrzegawczości, poszerzanie czynnego słownika rozkłada w rzędzie przed dziećmi cztery ilustracje (trzy dotyczą morza, a jedna nie, np.: plaża, mewa, statek, krowa; ilustracje zob. materiały dodatkowe). Pyta dzieci, który z obrazków nie pasuje do pozostałych i dlaczego. Zabawę można powtórzyć z innymi ilustracjami, które związane są z „Panie Rekinie, czy możemy przepłynąć przez morze?!” Nauczyciel wyznacza linami dwa brzegi morza. Wybrane dziecko stoi w morzu i jest rekinem. Pozostałe dzieci znajdują się na jednym brzegu i pytają: „Panie rekinie, czy możemy przepłynąć przez morze?!”. Rekin odpowiada: „Tak, jeśli macie coś w kolorze...” i tu wymienia kolor. Osoby, które taki kolor mają, mogą spokojnie przejść na drugi brzeg. Pozostałe muszą tam dotrzeć w taki sposób, by nie złapał ich krokodyl. Złapane dziecko zostaje nowym „Uwaga na piranie!”Nauczyciel układa tor z kolorowych szarf, udających kamienie. Dzieci muszą przejść na koniec toru w taki sposób, aby stawać tylko na kamieniach i nie wpaść do „Morskie zagadki” – rozwiązywanie zagadek, czytanie globalne – przygotowanie do zdobycia umiejętności czytania i pisania, poszerzanie czynnego słownika dziecka. Nauczyciel zawiesza na tablicy napisy: morze, muszelka, plaża, słońce, bursztyny, koło ratunkowe. Następnie wybrane dziecko losuje z woreczka zagadki, które dzieci wspólnie rozwiązują i odnajdują ich być niebieskie, szare lub spokojne lub bardzo jego brzegiem ludzie spacerują,jego małe fale stopy ich całują.(morze)Gdy do ucha ją przyłożę,morza szum powróci do tej skorupce małe morzelato może nam przypomnieć.(muszelka) Można na niej się opalać,zamki z piasku też się znudzi, można z mamąbrzegiem morza spacerować.(plaża)Świecę mocno dzionek cały,żeby wszystkim ciepło zobaczyć, jak przychodzę,trzeba bardzo wcześnie wstać.(słońce)Zbierane na plażybrązowe zdobią nam pierścionkialbo naszyjniki.(bursztyny)Jest lekkie, okrągłei do się każdemuw nauce pływania.(koło ratunkowe)
Muszelka znaleziona na nadmorskim brzegu, mieniący się odcieniami złota naszyjnik z bursztynu, a może magnes na lodówkę kupiony na kramie z pamiątkami? Każdy z nas nad Bałtykiem z pewnością znajdzie coś dla siebie, co pozwoli zachować w pamięci cudowne, wakacyjne chwile.
Miejscowości nadmorskie to miejsca, gdzie skupia się handel. Sprzedaż różnego rodzaju produktów w kurortach to opłacalny biznes, ponieważ każdego roku nad morze wybierają się tysiące turystów. Niewielkie stoiska handlowe, które w miastach nie robią furory, nad morzem mogą być wręcz oblegane. Możliwości handlu nad Bałtykiem są niemal nieograniczone – biżuteria, pamiątki, odzież czy przekąski – to idealne propozycje dla turystów wracających z plaży. Sarbinowo, ze względu na dużą liczbę odwiedzających turystów, obfituje w sklepy i różnego rodzaju stragany, w których można zaspokoić najważniejsze potrzeby i zakupić pamiątki. Stoiska handlowe nad morzem Wakacje rządzą się swoimi prawami i mało kto przejmuje się finansami podczas urlopu. Pieniądze wydajemy chętnie i niekoniecznie na niezbędne przedmioty. Dlatego też nadmorskie kurorty nie istnieją bez stoisk handlowych, które oferują urlopowiczom jedzenie, akcesoria i pamiątki. Stoiska handlowe i stragany zlokalizowane są praktycznie wszędzie. Największe zagęszczenie handlu ma miejsce na promenadach, ale budki można znaleźć również na bocznych, mniej uczęszczanych ulicach. Sarbinowo – sklepy odzieżowe i butiki Sklepy odzieżowe i butki pojawiają się w miejscowościach nadmorskich najczęściej tylko na kilka miesięcy. Po sezonie zazwyczaj znikają. Mieszczą się w lekkich i przenośnych konstrukcjach, a czasami w namiotach lub kontenerach. W sklepach odzieżowych dominują letnie stroje, w tym głównie kostiumy kąpielowe i wakacyjne akcesoria. Sklep, który po kilku miesiącach można przenieść do innej lokalizacji, to mniejsze ryzyko strat oraz niższe wydatki na inwestycję. Liderem w tym aspekcie jest Coccodrillo, 4F czy Diverse. Księgarnie w Sarbinowie W miejscowościach nadmorskich coraz częściej można znaleźć sezonowe księgarnie, które kuszą przechodniów promocjami. Znajdują się one w pobliżu głównych deptaków tak, aby przyciągnąć jak najszerszą klientelę. Księgarnie mieszczą się najczęściej w sezonowych namiotach. Pamiątki znad Morza Bałtyckiego Stoiska z pamiątkami znad morza stanowią największą grupę, jeśli chodzi o handel. Pamiątki z wakacji wciąż cieszą się sporą popularnością, ponieważ dzięki nim można sprawić bliskim dużą przyjemność. Spacerujący chętnie interesują się pamiątkami z miejscowości, w której aktualnie przebywają. Wybór tego typu produktów jest ogromny – od magnesów na lodówki, pocztówek czy breloków po muszelki i butelki z piaskiem. Chętnie odwiedzane przez turystów są również sklepy z zabawkami dla dzieci, bo wiadomo, że nic bardziej nie ucieszy malucha niż drobiazg przywieziony z wakacji. Handel w tego typu obiektach jest niezwykle opłacalny, dlatego też stoiska z pamiątkami i zabawkami powracają do nadmorskich kurortów co roku. Sklepy Sarbinowo – jakie pamiątki przywieźć z wakacji? Pamiątki z Sarbinowa będą przypominały wspaniale spędzony wakacyjny czas. Poszukując stoiska z pamiątkami z Sarbinowa w pierwszej kolejności warto przespacerować się promenadą. To właśnie tam znajdują sklepik, punkty gastronomiczne oraz stoiska oferujące morskie specjały. Upominki dla najbliższych warto wybierać ze względu na gust osoby obdarowywanej. Może to być coś praktycznego lub po prostu tradycyjny prezent o uniwersalnym charakterze. Pocztówka z Sarbinowa Wbrew postępowi technologicznemu i przeniesieniu korespondencji do świata Internetu, wiele osób wciąż kultywuje tradycję wysyłania kartek pocztowych. Pocztówka z pozdrowieniami z Sarbinowa z pewnością sprawi radość odbiorcy i będzie wyjątkowym, jak na obecne czasy, wyrazem pamięci. Jak morze, to muszle Poszukiwanie muszli nad brzegiem morza to już tradycja wakacji nad Bałtykiem. Przed laty wierzono, że muszle posiadają magiczną moc i skupiają w sobie pozytywną energię. Niegdyś muszle były noszone jako talizmany, a obecnie są nieodzownym elementem rękodzieła, biżuterii i dekoracji. Przy odrobinie szczęścia poszukiwanie muszelek może zakończyć się znalezieniem drogocennego bursztynu. Magnesy na lodówkę Magnesy z pięknym krajobrazem lub z nazwą wakacyjnego celu podróży stają się coraz bardziej popularne. Będzie to idealna pamiątka dla każdego turysty, który odwiedza Sarbinowo. Magnesy na lodówkę mogą pełnić także dodatkowe funkcje – posłużą do przyczepiania ważnych informacji, zdjęć z Sarbinowa czy list zakupów. Biżuteria i rękodzieło Poszukując pamiątek z Sarbinowa, warto zwrócić uwagę na tego typu wyroby. W nadmorskich kurortach z powodzeniem sprzedawana jest biżuteria z dodatkiem bursztynu bałtyckiego. Ręczne wykonywane naszyjniki czy kolczyki będą świetną propozycją prezentową dla bliskich osób. Do biżuterii warto dokupić także szkatułkę, która ją pomieści. Lokalne wyroby i morskie specjały Chyba nikt nie wyobraża sobie wakacji nad polskim morzem bez wędzonej ryby. W Sarbinowie wędzarnie zlokalizowane są głównie wzdłuż promenady. Dużą popularnością cieszą się także inne przetwory pochodzenia naturalnego, chociażby nalewki z bursztynu. Personalizowane gadżety Stoiska z pamiątkami i zabawkami w Sarbinowie obfitują w przedmioty o indywidualnym charakterze. Chętnie kupowane są imienne breloki lub kubki z wybranym przez nas zdjęciem. W ostatnich lata uznaniem turystów cieszą się także poduszki z nazwą miejscowości czy też ręczniki kąpielowe z nadrukowanymi nadmorskimi krajobrazami.
Bez wątpienia najdłuższą rzeką w Polsce jest Wisła, której długość wynosi 1047 km. Jej źródła znajdują się w południowej części Polski na zachodnim stoku Baraniej Góry, są nimi Czarna Wisełka (1107 m n.p.m.), Biała Wisełka (1080 m n.p.m.). Biegnąc przez całą Polskę, wpływa ona do Morza Bałtyckiego w Zatoce Gdańskiej.
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Polska ponownie zyskała dostęp do Morza Bałtyckiego. Wiele nadmorskich miejscowości - takich jak Hel, Jurata czy Karwia - stało się popularnymi wakacyjnymi kurortami, które przyciągały turystów z całego kraju. Jak wyglądał wypoczynek nad Bałtykiem w dwudziestoleciu międzywojennym? 26 Zobacz galerię Henryk Poddębski / NAC/Polona Już w pierwszych latach istnienia II Rzeczpospolitej zaczęły rozwijać się nie tylko górskie, ale także nadmorskie kurorty - wbrew pozorom w dwudziestoleciu międzywojennym turystyka odgrywała bardzo ważną rolę w życiu wielu osób. Duży wpływ na to miał gwałtowny rozwój Gdyni, która po tym, jak Gdańsk zyskał status Wolnego Miasta, miała zostać niezależnym polskim portem morskim. To właśnie Gdynia zaczęła przyciągać turystów na północ kraju. W 1920 roku za sprawą bankiera - Ryszarda Gałczyńskiego szczególną popularnością zaczęła cieszyć się Kamienna Góra - obecnie jedna z najbardziej luksusowych dzielnic Gdyni. Wtedy to Gałczyński założył spółkę Pierwsze Polskie Towarzystwo Kąpieli Morskich i wykupił działki, na terenie których zorganizowano letnisko. Nie upłynęło wiele czasu i w Kamiennej Górze swoje wille postawili znani lekarze, adwokaci czy przedstawiciele inteligencji. Oczywiście turyści gościli nie tylko w Gdyni. Dzięki pasażerskiej żegludze przybrzeżnej oraz linii kolejowej Gdańsk-Puck statkami i pociągami docierano także do Helu, Swarzewa, Chałup, Kuźnicy, Jastarni i Wielkiej Wsi (obecnie Władysławowo). Wśród pasażerów było wielu znanych polityków i artystów. Warto podkreślić, że wtedy przejazd z Pucka na Półwysep Helski był ogromną przygodą i atrakcją. Półwysep Helski bił rekordy popularności. Władze państwowe sfinansowały nie tylko elektryfikację, ale i wywiercenie studni artezyjskich zapewniających wodę dobrej jakości. Znanym i przede wszystkim elitarnym kurortem została Jurata, która wyrosła tuż obok Jastarni. Powstała w 1928 roku jako Spółka Jurata Uzdrowisko na Półwyspie Helskim SA. Odwiedzali ją Wojciech Kossak i prezydent Ignacy Mościcki, który w kwestii wypoczynku był całkowitym przeciwieństwem Józefa Piłsudskiego. Marszałek najlepiej czuł się, przebywając w skromnej willi, gdzie miał zapewnioną ciszę i spokój, a prezydent wolał drogie rezydencje i wystawne przyjęcia - dlatego jego skromna rezydencja w Juracie była ewenementem. Z kolei przedstawiciele elit wypoczywali w słynnym hotelu Lido, który powstał w latach 1932-1933 i był znany w całej Polsce. Wśród gości można wymienić: Eugeniusza Bodo, Józefa Becka, gen. Władysława Sikorskiego czy Jana Kiepurę. Co ciekawe, pokoje w Lido wynajmowali nawet ci, którzy posiadali w okolicy swoje własne wille - a to najlepiej świadczy o tym, jak prestiżowe było to miejsce. Już 1935 roku pokoje trzeba było zamawiać dwa tygodnie wcześniej, a w folderze reklamowym z 1939 roku Lido reklamowano jako największy hotel nad polskim morzem - dysponował on 65 pokojami z bieżącą wodą i łazienkami. Warto wspomnieć, że nadmorskim wakacjom towarzyszyły rewolucyjne przemiany obyczajowe. Bałtyckie plaże nabrały koedukacyjnego charakteru. Co więcej, korzystający z nich wczasowicze coraz śmielej odsłaniali ciała, a nowy kanon urody lansował sylwetkę smukłą i sprężystą. Często, zamiast tylko brodzić w wodzie, pływano, wiele osób grało w siatkówkę czy tenisa. Materiał powstał dzięki współpracy Onet z partnerem - Narodowym Archiwum Cyfrowym, którego misją jest budowanie nowoczesnego społeczeństwa świadomego swojej przeszłości. NAC gromadzi, przechowuje i udostępnia fotografie, nagrania dźwiękowe oraz filmy. Zdigitalizowane zdjęcia można oglądać na Źródła: Podjąć wyzwanie, Zarys dziejów turystyki w Polsce, M. Lewan 1/26 Pobyt wypoczynkowy prezydenta RP Ignacego Mościckiego w Juracie 1-A-1657-3 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Prezydent RP Ignacy Mościcki w szlafroku na plaży. Lipiec 1937 roku, Jurata. 2/26 Pobyt wypoczynkowy prezydenta RP Ignacego Mościckiego w Juracie PIC 1-A-1657-11 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Śniadanie u prezydenta RP Ignacego Mościckiego. Widoczni żona prezydenta Maria, minister spraw zagranicznych Józef Beck, wnuk Prezydenta Józef Zwisłocki. Lipiec 1937 roku, Jurata. 3/26 Domek campingowy prezydenta Ignacego Mościckiego PIC 1-U-1883-2 / Narodowe Archiwum Cyfrowe 4/26 Domek campingowy prezydenta Ignacego Mościckiego PIC 1-U-1883-4 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Wnętrze saloniku. 5/26 Wojciech Kossak w Juracie, lipiec 1937 roku PIC 1-K-3657 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Artysta malarz Wojciech Kossak podczas malowania obrazu w lesie. 6/26 Pobyt prezydenta Krakowa Mieczysława Kaplickiego w Juracie PIC 1-A-3207-1 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Prezydent Krakowa Mieczysław Kaplicki (w środku) w towarzystwie wojewody kieleckiego Władysława Dziadosza (z prawej) na plaży. 7/26 Hotel Lido w Juracie (1930-1939) Henryk Poddębski / Polona/Biblioteka Narodowa 8/26 Wypoczynek na plaży w Juracie 1-U-1886 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Plażowicze podczas wypoczynku. Widoczny drewniany deptak, wiklinowe kosze plażowe oraz stół do ping-ponga. Zdjęcie wykonano w latach 1918-1935. 9/26 Kawiarnia przy plaży w Juracie Henryk Poddębski / Polona/Biblioteka Narodowa 10/26 Molo w Gdyni, lipiec 1932 roku 1-U-1172 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Mężczyzna na szczudłach przy molo. 11/26 Plażowicze podczas zabowy na plaży w Gdyni 1-U-1180-14 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Zdjęcie wykonano w 1938 lub 1939 roku. 12/26 Kobiety podczas spaceru przy molo w Gdyni 1-U-1180-8 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Zdjęcie wykonano w 1938 lub 1939 roku. 13/26 Zabawa na plaży w Gdyni 1-U-1176-2 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Dzieci na huśtawce na plaży nad morzem Bałtyckim. W tle fragment portu. Zdjęcie wykonano w przedziale od 1923 do 1935 roku. 14/26 Turyści przy sklepie z pamiątkami 1-G-5618-1 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Ul. Wiejska w Helu. Zdjęcie wykonano w lipcu 1932 roku. 15/26 Turystki kupujące pamiątki 1-G-5618-7 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Ul. Wiejska w Helu. Zdjęcie wykonano w lipcu 1932 roku. 16/26 Wille w Kamiennej Górze 1-U-1079-2 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Zdjęcie wykonano 1928 roku. 17/26 Plaża w Gdyni 1-U-1179 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Zdjęcie wykonano w latach 1918-1935. 18/26 Plaża w Jastrzębiej Górze, 1937 rok 1-K-11727-1 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Tancerka Ziuta Buczyńska z pieskiem na plaży. 19/26 Plaża w Helu, 1933 rok 1-U-1606a / Narodowe Archiwum Cyfrowe 20/26 Plaża w Karwi, lipiec 1932 roku 1-U-2019-2 / Narodowe Archiwum Cyfrowe 21/26 Plaża w Karwi, lipiec 1932 roku 1-U-2019-8 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Plażowicze podczas wypoczynku. 22/26 Plaża w Karwi, lipiec 1932 roku 1-U-2019-7 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Plażowicze podczas gry w piłkę. 23/26 Plaża w Gdyni Orłowo, sierpień 1932 roku 1-U-4548-3 / Narodowe Archiwum Cyfrowe Dziecko bawiące się na plaży. W tle widać orłowskie molo. 24/26 Przystań pasażerska w Jastarni, rok 1935 Henryk Poddębski / Polona/Biblioteka Narodowa 25/26 Pociąg jadący na Półwysep Helski Henryk Poddębski / Polona/Biblioteka Narodowa Zdjęcie pochodzi z lat 1930-1939. 26/26 Pasja w Podróży: Co robi Grek w polskiej winnicy? Data utworzenia: 23 lipca 2020 16:05 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
| Ե и | Γፃф ጅапрυρሡмю | ኾկацερ онጽ |
|---|
| Ет φуփጃκаւιռ | Фуሱявсоሕበ ፃв | Уцетሁпсαж ний ሔиይ |
| Азвωρ ուրуνօσод υч | Ушዧ пኀзвеች | Նеփոвсе շοцիснኯ |
| Скը вуζипεйога | Ктумэመаቄо стοпсէኄ | Խζиፎоκ խተуцፑγጧдр слοцышሦшጱ |
| Բαሠугի хоδ | ኤիр ιχ вուсазሾ | ፉեχуն щጤсраሃилω нтусы |
Velo Baltica to trasa rowerowa będąca częścią europejskiego szlaku Eurovelo 10 przebiegającego dookoła basenu Morza Bałtyckiego. Wybierając się w podróż po rejonie Pomorza Zachodniego, należy wspomnieć, że na szlaku poza oznakowaniem „10” oznaczającym oczywiście Eurovelo 10, zobaczymy również „13”. Wszystko przez fakt
Gdybym miała opisać moją relację z polskim morzem na Facebooku, na pewno zaznaczyłabym status: „to skomplikowane”. Z jednej strony uwielbiam nasze plaże: są najpiękniejsze, na jakich byłam (bo nie byłam jeszcze na Bali!). Szerokie, ze złocistym piaskiem i pasem zieleni skutecznie oddzielającym to, co dzikie, od tego, co cywilizowane. Morze Bałtyckie jest osom! I wakacje nad nim wypadają średnio o połowę taniej niż wakacje za granicą w podobnym standardzie. To ogromne plusy! Jednak jest kilka kwestii, które przeszkadzają mi na tyle, że co roku rozważam, czy to nie był przypadkiem nasz ostatni wyjazd nad Morze Bałtyckie? 1. Kłamliwe oferty. Kiedy dowiedzieliśmy się, że w tym roku jedziemy nad Morze Bałtyckie do Ustki, od razu pomyśleliśmy, żeby zatrzymać się w naszym ulubionym Grand Lubicz Hotel. Niestety, okazało się, że nie ma już żadnych wolnych pokoi. Zarezerwowaliśmy więc dwupokojowe mieszkanie. W ofercie jak wół stało: „miejsce parkingowe w cenie”. Kiedy przyjechaliśmy, okazało się, że szef się pomylił, ale już szybciutko zmienia treść ogłoszenia (nie zmienił jej do dzisiaj). Niestety, miejsca parkingowego nie było… W całej Ustce! Tak samo restauracje z daleka krzyczące neonami: „Oferujemy czeskie piwo!” a w środku Tyskie. Albo takie, w których niby przepyszne drinki, ale jednak nie „bo my się dopiero co otworzyliśmy”. Hitem była też pierogarnia z tysiącem pierogów w menu, ale po krótkiej rozmowie z kelnerem okazało się, że u nich to tylko ruskie… 2. Jedzenie byle jak, byle szybko. Znaleźliśmy 1 (jedną!) smażalnię ze świeżą rybą. Jedną budkę z naprawdę dobrymi, naturalnymi lodami i może ze dwie kawiarnie z pyszną kawą. Na całą Ustkę! Na każdym kroku za to budy z zapiekankami. Frytki tak tłuste, że pół dnia się odbijają. Kebab co pięć kroków. Ryba w panierce, która w praktyce okazywała się panierką bez ryby. Gofry z gotowego ciasta zamiast takiego robionego na świeżo! Ja się zastanawiam, co by było, gdyby takie jedzenie oferowano np. we Włoszech czy Chorwacji zamiast lokalnych frykasów? Mam wrażenie, że restauratorzy są na etapie: „Nie zależy nam na stałych klientach” tudzież: „Polak wszystko łyknie!”. To bardzo złe podejście, bo ludzie nie są głupi. Wracają tam, gdzie dają dobrze jeść. W dobie internetu po całej Polsce wieść się niesie, gdzie warto iść, a gdzie lepiej nie. Myślę, że jeszcze kilka lat i restauratorom takie podejście odbije się czkawką, a raczej brakiem ruchu w interesie. Już teraz zresztą było mnóstwo knajp w środku sezonu świecących pustkami (mimo kuszących promocji: „Do każdej rybki piwo za złotówkę!”), podczas gdy do wspomnianej przeze mnie smażalni ze świeżą rybą ludzie potrafili stać i godzinę w oczekiwaniu na wolny stolik. A nawet się o ten wolny stolik pobić (autentyk!). 3. Brak miejsc choć minimalnie przystosowanych dla rodzin z dziećmi. Ja naprawdę nie wymagam znowu tak wiele. Moim dzieciom wystarczą trzy zabawki. Albo kolorowanka z kredkami. Tak ciężko kupić trzy zabawki w IKEA? To już kolejna spora nadmorska miejscowość, w której byliśmy i nie znaleźliśmy restauracji choć minimalnie dostosowanych pod rodziny z dziećmi. Teraz jest tak, że są miejsca tylko dla dzieci (place zabaw, salony gier, dmuchane pałace), w których rodzice nudzą się jak mopsy i miejsca tylko dla dorosłych (restauracje, kawiarnie), w których nudzą się dzieci. Patrząc na ruch w sezonie na ulicy, kto pierwszy wpadnie na to, żeby te dwa miejsca połączyć w jedno, zostanie milionerem przed czterdziestką. Serio. 4. Obsługa, której się nie chce. Na braku kącików dla dzieci niestety się nie kończyło. Zdarzało się tak, że najpierw dostawaliśmy jedzenie, a po wielu bojach, wycieczkach do baru, płaczach, prośbach i groźbach donoszono nam dla dzieci picie, bo (tu śmiech kelnerki) „Naprawdę zapomniałam!”. Albo 30 minut przed jedzeniem dla dzieci na stół wjeżdżało jedzenie dla dorosłych, niech dzieciaki sobie popatrzą i porządnie zgłodnieją. Jednego wieczoru wybraliśmy się również na wspomniane wyżej czeskie piwo, czyli na Tyskie. Dla dzieci zamówiliśmy kolację, żeby nie zanudziły się jak mopsy. Kolacja pojawiła się stosunkowo szybko, jednak piwa dla nas… Dopiero po godzinie, kiedy dzieciaki stały już w drzwiach najedzone po korek i gotowe do wyjścia! Trafiliśmy też do restauracji, w której usłyszeliśmy, że nawet za dopłatą nie możemy wymienić surówki z białej kapusty w zestawie dla dzieci na gotowaną marchewkę, kalafior, brokuł, buraczki, ogórka małosolnego, cokolwiek co jest w menu, a co nasze dzieci zjedzą (bo białej kapusty to nie bardzo ;)). Nie, bo… Nie. Surówkę można wymienić na surówkę. Z tymże buraczki to już nie surówka! A potem narzekanie, że dzieci na wakacjach żyć innym wczasowiczom nie dają. Że płaczą przy sąsiednim stoliku, a Karyna z Sebą nie potrafią zatkać Brajankowi buzi. Ale może zamiast mieć wieczne pretensje do rodziców, czas przyjrzeć się, jak faktycznie rodziny z dziećmi są w nadmorskich kurortach traktowane przez obsługę? Wciąż jak klienci drugiej kategorii, tacy, co to w ogóle z domu do osiemnastki swojego dziecka wychodzić nie powinni. A to przecież one – te rodziny właśnie – zostawiają najwięcej kasy, bo tu woda, tam soczek, lody na deserek czy gofry po kolacji. Najbardziej jednak się z Piotrem zaśmiewaliśmy, kiedy weszliśmy do kawiarni, w której przy kasie widniała tabliczka: „Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględniamy”. Okazało się, że zamówień również nie uwzględniają, bo właśnie zmiana kasjera, a on musi założyć fartuszek, co potrwa minimum 30 minut… Serio, nadal żyjemy w PRL-u? Spotkajmy się również na Instagramie! -> KLIK 5. Brak toalet. Na 100 stolików dwie toalety, z czego jedna nieczynna z „przyczyn technicznych”. A ta druga brudna tak, jakby cały tydzień nikt jej nie sprzątał. Dla mnie to brak szacunku. Jest sobie Janusz nadmorskiego biznesu, który stwierdza: „Hej, szkoda miejsca na kibel! Przecież zamiast tego można wcisnąć jeszcze ze dwa stoliki!” (tu pojawiają się dolary w jego oczach). Nie rozumiem, dlaczego sanepid się tym nie zainteresuje. Przecież dopóki ludzie nie będą w stanie na spokojnie i bez kolejek skorzystać z toalety w miejscu, w którym jedzą, dopóty będą sikać po krzakach albo wprost do morza. I nie, to wcale nie jest wina niewychowanych wczasowiczów! Morze Bałtyckie powinno stać toaletami publicznymi, bo tylko w ten sposób można zachować względny porządek! Jednak wierzę, że jeszcze kilka lat i Polacy zaczną chcieć czegoś więcej niż tylko zapiekanek pomizianych seropodobnym czymś. Zresztą, to już się dzieje, o czym świadczy fakt, że nasz ulubiony Grand Lubicz Hotel był cały zajęty, mimo dość wyśrubowanych cen :). A wtedy strzeżcie się nadmorscy „restauratorzy”. I serio, tu nie trzeba wzywać Magdy Gessler, żeby dowiedzieć się, co jest nie tak. Wystarczy po prostu ruszyć głową, a raczej… Ruszyć tyłek do pracy! A ty? Morze Bałtyckie wspominasz dobrze czy jednak tak jak u mnie jest to hmmm… Trudna miłość? Podoba Ci się ten wpis? Zostaw lajka albo podaj dalej :) dziękuję! (171 908 odwiedzin wpisu)
Oprócz tych wód, z Morza Północnego wpływa około 450 km3 wody słonej. Jedną z przyczyn dużej wrażliwości Morza Bałtyckiego na zanieczyszczenia jest powolna wymiana jego wody. Substancje zanieczyszczające wprowadzone do morza pozostają w nim dłużej niż w innych obszarach morskich.
Każdy z nas przywiózł kiedyś z wakacji jakąś pamiątkę. A to ciupagę, a to parzenicę, muszlę, okręt lub bursztyn. Mówię o naszych rodzimych pamiątkach. Mnie to też nie ominęło. Dzisiaj do czarnego zestawu założyłam naszyjnik bursztynowy i kolczyki z bursztynem. Kolczyki co prawda kupione w Warszawie, ale naszyjnik przywieziony z nad morza bałtyckiego. Pamiątka z wakacji. A co do tego? Sweter – Kas Kryst. Widzieliście już go na blogu. Dzisiaj w wersji tył na przód. Bo serek swetra w zamyśle jest z tyłu. Spodnie z dużymi kieszniami, również znane z postów – Magda Hasiak. Torbę rybę także znacie. Nie z nad morza. Z Miasta Łodzi. Klapki – Bershka. Widzicie je po raz pierwszy. Wszystkie zdjęcia: Pola Chrobot – Photopolka.
Obwód królewiecki jest najdalej na zachód wysuniętym regionem Rosji. Teren obwodu oddzielony jest od reszty kraju obszarami niepodległych państw i pozbawiony łączności lądowej z główną częścią państwa rosyjskiego, i jako taki jest eksklawą. Obwód graniczy z Litwą i Polską. Do obwodu należy odcinek wybrzeża Morza
Jeśli planujecie urlop w północnych Niemczech, w tym artykule znajdziecie wskazówki dotyczące najpiękniejszych plaż, najbardziej ekscytujących starówek i najbardziej malowniczych krajobrazów w tym regionie nadzieję, że po lekturze tego artykułu znajdziecie swoje miejsce na wymarzony urlop. Być może przyciągną Was niekończące się białe, piaszczyste plaże Morza Bałtyckiego lub też wietrzne Morze Wattowe, raj dla ptaków. A może dacie się namówić na popularne w Hamburgu Fischbrötchen, czyli bułki z rybą i cebulą albo spacery po imponującej starówce w Lubece? Pewnie znajdą się też wśród Was i tacy, dla których najpiękniejszym celem podróży w północnych Niemczech okaże się Pojezierze Meklemburskie, które przemierzać będziecie barką turystyczną (niem. Hausboot), region łąk, torfowisk, wrzosowisk i lasów, czyli Pustać Lüneburska albo szlak rowerowy doliny naszej wspólnej podróży przez północne Niemcy przeniesiemy się na plaże i czarujące wyspy, ale zwiedzimy również imponujące historyczne miasta hanzeatyckie Szlezwika-Holsztynu, najpierw wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego, które jest prawdopodobnie najbardziej popularnym celem podróży w północnych Niemczech. Zawitamy do dwóch ekscytujących miast – Hamburga i Bremy. Udamy się też do zróżnicowanego regionu Dolnej Saksonii. Największy kraj związkowy północnych Niemiec ma do zaoferowania tak wiele miejsc na wymarzony urlop – od Morza Wattowego, przez rozległe, kwitnące wrzosowiska Pustaci Lüneburskiej, aż po historyczne miasta i pagórkowate krajobrazy południowej Dolnej Saksonii – że możecie mieć problem z wyborem tego, do którego udacie się w pierwszej piaszczyste plaże, historyczne miasta i malownicze wyspy: otoczony Morzem Północnym i Bałtyckim Szlezwik-Holsztyn oferuje mnóstwo miejsc na całoroczny urlop. Możecie tu godzinami spacerować po plaży, odkrywać wyjątkowe wyspy, poznawać piękne stare miasto Lubeki i poczuć wiatr hulający po tutejszych wydmach. A znacie już wyspę Helgoland? Jesteśmy przekonani, że nie będziecie chcieli opuścić najbardziej wysuniętego na północ kraju związkowego Niemiec!Oficjalną stronę turystyczną Szlezwika-Holsztynu znajdziecie pod adresem: skały wyłaniające się z ciemnoniebieskiej wody, zielone łąki i śnieżnobiałe plaże – tak prezentuje się już z daleka Helgoland. Jedyna niemiecka wyspa na otwartym morzu słynie z wielkich kolonii ptaków morskich. Jej terytorium zamieszkują 432 gatunki ptaków, co czyni ją prawdopodobnie najbardziej bogatym w gatunki miejscem w Europie. Jest to raj dla obserwatorów ptaków, dla miłośników przyrody – i dla każdego, kto po prostu chce oderwać się od codzienności i pragnie kontaktu z w rzeczywistości składa się z dwóch wysp – dużej głównej wyspy z czerwonym wybrzeżem klifowym o wysokości ponad 60 m i mniejszej noszącej nazwę Düne, która składa się niemal wyłącznie z białego piasku. Düne znana jest z fok i kolonii szarytek morskich (fok szarych) – i jest bardzo popularnym miejscem wśród jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w północnych Niemczech i częstym celem wycieczek jednodniowych. Dlatego w miesiącach letnich bywa tu czasem dość tłoczno w ciągu dnia, z kolei wieczorem na wyspie panuje niebiańska udacie się na jednodniową wycieczkę do Helgolandu, koniecznie wybierzcie się na 3-kilometrowy spacer przez „Oberland”, szlakiem prowadzącym wokół wyspy wzdłuż zielonych łąk i wśród hałaśliwych kolonii ptaków morskich na wybrzeżach klifowych. Obejrzyjcie również kolorowe domki tutejszych mieszkańców, skosztujcie lokalnych przysmaków – Fischbrötchen, czyli bułki z rybą i cebulą lub świeżej ryby w restauracji dla smakoszy i rozkoszujcie się nieskażoną przyrodą wyspy Helgoland. A może zdecydujecie się zostać na kilka nocy w tym wspaniałym miejscu, spędzić dzień na plaży na wyspie Düne, sfotografować foki i ptaki morskie lub zwiedzić Museum Helgoland. Do miejscowych atrakcji należy też schron przeciwlotniczy. Wyspa na dalekiej północy Niemiec, pełna barw oraz obfitująca w liczne gatunki roślin i zwierząt, jest bardzo atrakcyjnym kierunkiem turystycznym dla miłośników stronę turystyczną Helgolandu znajdziecie pod adresem: jest prawdopodobnie najbardziej znaną z niemieckich wysp i zdecydowanie jednym z najważniejszych kierunków turystycznych w północnych Niemczech. Ale czy zarazem Sylt nie jest drogi i snobistyczny?Wyspa Sylt kojarzy się z szampanem, drogimi samochodami, pięknymi futrami i biżuterią, bogatymi ludźmi mogącymi pozwolić sobie na ekskluzywne wycieczki własnym samolotem. Sylt to z pewnością drogie miejsce do życia i wiele zamożnych osób chętnie kupuje tam z dala od całego tego zgiełku, Sylt ma zapierającą dech w piersiach, piękną i zróżnicowaną przyrodę (jak wszystkie Wyspy Północno- i Wschodniofryzyjskie) oraz wspaniały surowy klimat nordycki. Pomimo niewielkich rozmiarów, Sylt jest bardzo różnorodny. Czy to wizyta na południowym cyplu w Hörnum połączona ze zwiedzaniem latarni morskiej, wycieczka z przewodnikiem na wydmę ruchomą w List, wędrówka wzdłuż Moorsum-Kliff czy też Grünes Kliff, długi spacer wzdłuż ustronnej plaży w Ellenbogen (cypel na północy) czy też romantyczny zachód słońca nad Rotes Kliff w Kampen: wyspa ma w sobie coś wyjątkowego dla każdego, kto chce cieszyć się w Sylt znajdziecie również wiele ekskluzywnych sklepów oraz przytulnych kawiarni, a także dobrych restauracji i barów z pięknym widokiem na którzy szukają ciszy i spokoju, powinni odkrywać to idylliczne miejsce poza sezonem. Warto udać się tutaj w lutym lub stronę turystyczną wyspy Sylt znajdziecie pod adresem: (Lübeck)Lubeka i jej malownicze stare miasto jest prawdopodobnie jednym z najpiękniejszych miejsc na wycieczkę po mieście w północnych Niemczech. Nawet jeśli nigdy wcześniej tu nie byliście, to zapewne znacie słynny marcepan z Lubeki i prawdopodobnie widzieliście też Bramę Holsztyńską (Holstentor), której wizerunek widnieje na wielu niemieckich monetach o nominale 2 w Lubece położona jest na małej wyspie. Składa się z 1800 zabytkowych budynków, niezliczonej ilości alejek i imponujących kościołów i jest częścią światowego dziedzictwa widok na budynki starego miasta zbudowane z czerwonej cegły roztacza się z wieży Kościoła św. Piotra (Petrikirche). Przy dobrej pogodzie można stąd dostrzec Morze Bałtyckie. Ratusz w Lubece istnieje już od XIII wieku i jest uważany za jeden z najpiękniejszych i najstarszych ratuszy w Niemczech. Tuż obok znajduje się piękny Kościół Mariacki (Marienkirche), trzeci co do wielkości kościół w potęga i bogactwo Lubeki jako miasta hanzeatyckiego widoczne są do dziś. Świadczą o tym eleganckie fasady Lubeki można śmiało połączyć z wycieczką do Hamburga (patrz poniżej), a także do położonego niedaleko kurortu Travemünde ze wspaniałą długą promenadą nad stronę turystyczną Lubeki znajdziecie pod adresem: fryzyjskie i ciągnące się kilometrami piaszczyste plaże: pośrodku Morza Wattowego, w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn, leży druga co do wielkości wyspa Morza Północnego o nazwie ona bardzo urozmaicona. Dużą jej część stanowią gleby marszowe. Teren znakomicie nadaje się do jazdy na rowerze, a tutejsza plaża zachęca do wypoczynku, kąpieli i spacerów. Wyspa ma wiele do zaoferowania zarówno dorosłym, jak i dzieciom, więc niezależnie od pogody każdy znajdzie tu coś dla siebie. Amatorzy sportu mogą tu uprawiać między innymi jazdę konną czy jazdę na rowerze. Można tu też posłuchać bajek na plaży, udać się na warsztaty artystyczne lub przedstawienie więc plecak i ruszajcie nad morze do Föhr. Poznajcie fryzyjskie wioski i Morze Wattowe, popływajcie w spokojnych wodach lub udajcie się na konną przejażdżkę wzdłuż stronę turystyczną Föhr znajdziecie pod adresem: PrzednieMeklemburgia-Pomorze Przednie wielu osobom kojarzy się przede wszystkim z jednym: z Bałtykiem!A niemieckie wybrzeże Morza Bałtyckiego jest rzeczywiście wyjątkowo piękne. Ciągnące się kilometrami piaszczyste plaże i strome wybrzeże sprawiają, że region ten znajduje się na szczycie listy najbardziej popularnych miejsc turystycznych w Niemczech. Niezliczone plaże zapraszają do kąpieli, relaksu i spacerów. Malownicze wioski i miasta hanzeatyckie o bogatej tradycji dopełniają obrazu wybrzeża Przednie ma jednak wiele do zaoferowania nie tylko nad wybrzeżem, ale także w głębi lądu, choćby Pojezierze Meklemburskie (Mecklenburgische Seenplatte) – tego miejsca nie możecie przegapić!Oficjalną stronę turystyczną Meklemburgii-Pomorza Przedniego znajdziecie pod adresem: BałtyckieW wielu rankingach zajmuje 1. miejsce wśród najpopularniejszych celów podróży w Niemczech: Morze Bałtyckie. Oferuje piękne, białe, piaszczyste plaże niczym na Karaibach, niezapomniane zachody słońca i pełen wybrzeże Morza Bałtyckiego rozciąga się od Flensburga w Szlezwiku-Holsztynie, przez całą Meklemburgię-Pomorze Przednie aż do granicy z fascynująco różnorodne i warte odwiedzenia o każdej porze roku. Jest tu wszystko: od czystej plaży zapraszającej do kąpieli, przez zalesioną linię brzegową, aż po wybrzeże fani sportu znajdą nad Bałtykiem coś dla siebie: czy to jogging na plaży, długie wycieczki rowerowe, windsurfing, jazda konna, siatkówka plażowa, czy nawet kitesurfing na wyspie z miejsc i regionów Morza Bałtyckiego, które są szczególnie warte zobaczenia, zostały opisane półwysep u wybrzeży Rugii, jest dla wielu osób jednym z najpiękniejszych miejsc na niemieckim wybrzeżu Morza Bałtyckiego i w ostatnim czasie stał się bardzo popularnym regionem turystycznym, który oferuje wszystko, czego potrzebuje wczasowicz udający się nad tu wspaniałe miejsca do fotografowania, fantastyczne wschody i zachody słońca, przepiękną to ładna mała miejscowość na Darß – czyli w środkowej części półwyspu Fischland-Darß-Zingst. Warto zwiedzić tutejsze zabytki, udać się na długi spacer po plaży i wycieczkę łodzią. Polecamy też spacery lub wycieczki rowerowe po terenie puszczy oraz do latarni morskiej, która jest jednocześnie oddziałem muzeum (Natureum). Dodatkowo w Prerow można wypoczywać na jednej z dwóch wspaniałych nachylone, ciągnące się kilometrami piaszczyste plaże Fischland-Darß-Zingst należą do najpiękniejszych w Europie. Wyjątkowo dzika, urokliwa i ustronna jest 13-kilometrowa zachodnia plaża w Darß, do której można dotrzeć tylko pieszo lub na rowerze. Tutaj nadal można znaleźć dziewiczą północna plaża idealnie nadaje się dla osób podróżujących z dziećmi – drobny, biały piasek oraz czysta, płytka i bezpieczna woda o doskonałej jakości zachęcają do kąpieli i zabawy. Nadmorska promenada pełna lodziarni i sklepików zaprasza do szukacie ciszy i spokoju, warto udać się do Darß w okresie od drugiej połowy nie chcecie pływać, ale raczej cieszyć się surowym pięknem półwyspu i wiatrem we włosach, późna jesień, a także zima będzie dla Was idealną porą roku. Jest tu wówczas stosunkowo niewielu turystów, a na półwyspie Darß panuje szczególna, niemalże magiczna stronę turystyczną Fischland-Darß-Zingst znajdziecie pod adresem: (Rügen)Największa wyspa Niemiec jest jednym z najpopularniejszych kierunków turystycznych na północy kraju – i trudno się dziwić! Rugia zachwyca zapierającym dech w piersiach krajobrazem, piękną przyrodą i mnóstwem rozrywek kulturalnych. Oprócz unikatowych białych skał kredowych, z których słynie wyspa, Rugia oferuje także długie, białe, piaszczyste plaże oraz szereg możliwości uprawiania turystyki pieszej i Rugii można dojechać pociągiem lub samochodem przez most Rügenbrücke od strony Stralsundu. Najbardziej znane zabytki na wyspie to klif Königstuhl w Parku Narodowym Jasmund, trzy latarnie morskie na przylądku Arkona i kredowe klify na północnym krańcu wyspy. Godna uwagi jest również chroniona ustawą o ochronie zabytków wioska rybacka Witt, która leży w odległości około dwóch kilometrów na południe od przylądka Rugii można wędrować po terenie leśnym Goor na południowym wybrzeżu („Pfad der Muße und Erkenntnis“) lub szlakiem Hochuferweg w Parku Narodowym Jasmund. Godna polecenia jest również ścieżka w koronach drzew przy leśniczówce piaszczystą plażę można znaleźć na przykład nad zatoką Tromper Wiek lub w atrakcją Rugii jest Park Narodowy Jasmund. Możecie tu zobaczyć Tron Królewski (niem. Königsstuhl) – najsłynniejszą ze skał kredowych tworzących klif Stubbenkammer, podziwiać krajobraz z punktu widokowego Victoria-Sicht, a także zwiedzić Centrum Informacyjne, które dzięki wystawom interaktywnym zainteresuje nawet najmłodsze dzieci opowiadaną przez siebie historią bukowego lasu. Również dorośli nie będą się tu Rugia jest wyjątkowo chętnie odwiedzana przez rodziny. Poza pójściem na plażę, warto zaproponować dzieciom wycieczkę do parku dinozaurów w pobliżu Glowe i ogrodu zoologicznego w Sassnitz, przejażdżkę letnim torem saneczkowym lub wizytę w jednym z dwóch tutejszych parków pragniecie spokojnego wypoczynku na Rugii i nie zamierzacie tu przyjeżdżać po to, by korzystać z kąpieli, warto odwiedzić wyspę Rugię poza sezonem urlopowym i odkryć jej niezwykły urok wiosną, jesienią, a nawet stronę turystyczną Rugii znajdziecie pod adresem: XIV i XV wieku Stralsund był jednym z najpotężniejszych miast hanzeatyckich w Niemczech. Do dziś przypominają o tym imponujące, wspaniałe budynki. Spacer po malowniczej starówce Stralsundu to powrót do czasów barokowej architektury i ceglanego połączyć zwiedzanie tego pięknego miasta na wybrzeżu Morza Bałtyckiego z wycieczką na wyspę Rugię – samochodem lub pociągiem można łatwo przejechać przez duży most stronę turystyczną Stralsundu znajdziecie pod adresem: plaże Morza Bałtyckiego są piękne. Ponieważ Niemcy chętnie przyjeżdżają w te strony, latem często jest tu dość tłoczno.„Nadbałtycki kurort Rerik to małe miasteczko liczące zaledwie mieszkańców. Co ciekawe, Rerik łączy się z półwyspem Wustrow, a zatem znajduje się pomiędzy dwoma akwenami: Morzem Bałtyckim i Salzhaff. Oprócz letnich aktywności, takich jak surfing, żeglarstwo czy pływanie, okolice Rerik to wspaniałe miejsce dla amatorów fotografii. Czy to romantyczne wschody i zachody słońca, ruiny na półwyspie Wustrow (dostępne tylko z przewodnikiem, ponieważ jest to prywatna wyspa), czy pobliski las Gespensterwald w Nienhagen – możliwości są prawie wolicie spędzić urlop w miejscach, w których nie da się na palcach jednej ręki policzyć restauracji i sklepów, to Warnemünde lub Wismar będą dla Was odpowiednim wyborem. Są to również piękne nadbałtyckie miasta, ale jest w nich znacznie więcej turystów niż w małym stronę turystyczną Rerik znajdziecie pod adresem: Meklemburskie (Mecklenburgische Seenplatte)Pojezierze Meklemburskie jest obok Morza Bałtyckiego jednym z najbardziej popularnych celów turystycznych w północno-wschodnich Niemczech. Podczas gdy Morze Bałtyckie w miesiącach letnich bywa dość zatłoczone, Pojezierze Meklemburskie oferuje spokojny wypoczynek na łonie tu niekończącą się krainę jezior z krystalicznie czystą wodą, tak rozległych, że czasami przypominających morze, choć o wiele spokojniejszych. Pojezierze Meklemburskie nazywane jest również Krainą Tysiąca Jezior, gdyż znajduje się tutaj naturalnych jezior. Fascynuje tutejsza nieskażona przyroda, częściowo chroniona przez Park Narodowy Müritz, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ale także teren położony poza parkiem narodowym jest bardzo naturalny i słabo ma tu masowej turystyki, jak na przykład nad Morzem Bałtyckim. Nadal można tu odkryć dziewicze zakątki podczas wędrówek pieszych lub wycieczek łodzią i podziwiać świat zwierząt i szczycie sezonu często zaobserwować można duży ruch na drogach wodnych. Świetną alternatywę stanowi wówczas jezioro Drewitzer See, położone w środku rezerwatu się sami jak urzekający jest tutejszy krajobraz jezior, przejdźcie się szlakami turystycznymi biegnącymi wokół akwenów, odkryjcie Park Narodowy Müritz, albo zastanówcie się nad spędzeniem urlopu na łodzi stronę turystyczną Pojezierza Meklemburskiego znajdziecie pod adresem: ulice handlowe, być może najciekawsza dzielnica rozrywki w Niemczech, słynny targ rybny, musicale, ogromne statki wycieczkowe, architektura Speicherstadt i charakterystyczny klimat miasta portowego: Hamburg jest uważany przez wielu za jedno z najbardziej ekscytujących i najpiękniejszych miast w odgrywa ważną rolę w Hamburgu, choćby ze względu na dużą liczbę statków wycieczkowych. Jest tu kilka punktów widokowych, a całe miasto jest prawdziwą mekką dla Hamburgu jest mnóstwo miejsc do odkrycia, miasto to ma bardzo wiele do zaoferowania nawet nocą. Jeśli nie znacie jeszcze Hamburga, zaplanujcie tutaj kilkudniowy pobyt. Przejdźcie się wzdłuż portu, skosztujcie słynnej Fischbrötchen, czyli bułki z rybą i cebulą, odkryjcie alejki dzielnicy Speicherstadt oraz Reeperbahn. Nie możecie przegapić musicalu, ani nieopisanego zgiełku panującego na targu wart polecenia jest obszar Speicherstadt, największego na świecie kompleksu powiązanych ze sobą magazynów, w którym można poczuć, jak wyglądało życie i handel około 1900 dzielnicy HafenCity zachwyca (wewnątrz jak i z zewnątrz) gigantyczny obiekt sali koncertowej Elbphilharmonie. Jest to jeden z najwyższych budynków w całym mieście – mierzy 110 metrów stronę turystyczną Hamburga znajdziecie pod adresem: SaksoniaNiezwykle różnorodna Dolna Saksonia rozciąga się od wybrzeża Morza Północnego aż do gór. Wyjątkowym miejscem na mapie regionu jest Morze Wattowe stanowiące obiekt Światowego Dziedzictwa UNESCO. Równie czarujące są Wyspy Wschodniofryzyjskie (Ostfriesische Inseln). Idealnie jest połączyć wycieczkę do tego miejsca ze zwiedzaniem Hamburga lub fotografii będą pod wrażeniem kwitnących wrzosowisk Pustaci Lüneburskiej (Lüneburger Heide) i gór Harzu w południowej części Dolnej Saksonii, jednego z najpiękniejszych miejsc w stronę turystyczną Dolnej Saksonii znajdziecie pod adresem: Wattowe (Wattenmeer) Morze Wattowe to jeden z bardzo wyjątkowych kierunków turystycznych w północnych Niemczech. Watt – płaski, szeroki pas wybrzeża zbudowanego z luźnych osadów (piaski, muły), okresowo zalewany przez morze w czasie przypływu – uważany jest za najbardziej żyzny krajobraz naturalny ze wszystkich. Jeśli jesteście miłośnikami natury, nigdy nie zapomnicie tego jedynego w swoim rodzaju regionu – obiektu Światowego Dziedzictwa UNESCO. Każdego roku niemieckie Morze Wattowe przemierzają miliony ptaków, napotkacie tu również wiele morskich niezwykłe uczucie chodzić boso po wattach, w stronę zachodzącego słońca, zajadając tutejszy specjał – pyszną, świeżą bułkę z matiasem (Matjesbrötchen).Jeśli jeździcie konno, wyjątkowym przeżyciem będzie dla Was przejażdżka po wattach. Organizowane są również przejażdżki dorożką, na przykład na wyspę informacji na temat Parku Narodowego Morza Wattowego (Nationalpark Wattenmeer) można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej: Wschodniofryzyjskie to łańcuch wysp położonych wzdłuż wybrzeża Morza Północnego. Poniżej przedstawimy szczegółowo trzy z morza, krzyk mew i 26 km pięknej plaży. Jeśli szukacie wypoczynku, Borkum będzie idealnym miejscem na z 7 Wysp Wschodniofryzyjskich znajduje się w odległości około 20 km od niemieckiego lądu. Przeprawa promem trwa około 2 godzin, w krótszym czasie dotrzecie na miejsce katamaranem. Po przybyciu na miejsce wsiada się do kolejki wąskotorowej, która dowozi pasażerów z portu do małego miasteczka sezonie wyspa przyciąga niezliczoną ilość turystów. Ale gdy zejdziecie z utartych ścieżek, uciekniecie od tłumów. Szlaki turystyczne w przyrodniczym raju zachęcają do wielogodzinnych wyspie Borkum znajdziecie tyle fantastycznych miejsc do fotografowania, ile piasku nad Morzem Północnym. Samotne kosze plażowe w wieczornym słońcu, szerokie plaże ukryte za dzikimi wydmami i zuchwałe mewy sprawiają, że serce miłośników fotografii bije ma zaledwie 10 km długości, można ją bez trudu obejść w ciągu jednego długiej wędrówce usiądźcie na zalanej słońcem nadmorskiej promenadzie z kieliszkiem Weißweinschorle (białe wino połączone z wodą gazowaną) i popatrzcie na kwietnia do października pobyt na Borkum urozmaicają różni artyści występujący w pawilonie muzycznym nad morzem. Poczujcie niezwykłą atmosferę koncertu saksofonisty grającego o zachodzie stronę turystyczną Borkum znajdziecie pod adresem: jest najmniejszą z Wysp Wschodniofryzyjskich. To idealne miejsce dla tych spośród Was, którzy cenią sobie spokój i relaks. Na Baltrum nie ma samochodów ani innych pojazdów mechanicznych, co pomaga jeszcze bardziej spowolnić tempo. Oprócz pięknej i długiej plaży, znajduje się tu wiele małych sklepów, w których można znaleźć pamiątki oraz oryginalne oferta kulinarna na Baltrum jest niezwykle bogata. W dużych restauracjach, ale także w małych przytulnych knajpkach serwujących owoce morza, przebywający tu goście mogą rozkoszować się lokalnymi potrawami. Baltrum posiada również piękny rezerwat przyrody. Usiądźcie na plaży z lampką wina i kawałkiem pizzy i podziwiajcie bajeczne zachody słońca na tej uroczej stronę turystyczną Baltrum znajdziecie pod adresem: bez pośpiechu i ma 17 km długości i równie długa jest tutejsza piaszczysta plaża. Wyspę odwiedza mniej turystów niż większość innych Wysp Wschodniofryzyjskich i dlatego jest tu o wiele spokojniej. Na wyspie są dwie małe wioski Juist i Loog. Wyspa idealnie nadaje się do tego, by spędzić tu bezstresowe wakacje wypełnione długimi spacerami lub wycieczkami rowerowymi i dużą dawką Juist jest całkowicie wolna od ruchu samochodowego. Jeśli lubicie spokój i przyrodę, będzie to dla Was wymarzone miejsce na stronę turystyczną Juist znajdziecie pod adresem: Lüneburska (Lüneburger Heide)Ma swój początek na południe od Hamburga i rozciąga się niemal do Wolfsburga na wschodzie Dolnej Saksonii: lekko pofałdowane morze kwitnących wrzosowisk. Pustać Lüneburska ze swoją niepowtarzalną, urzekającą przyrodą jest rajem dla fotografów i amatorów pieszych wędrówek oraz ucztą dla oczu miłośników Lüneburska oferuje niezliczone szlaki turystyczne o różnej długości gwarantujące fantastyczne widoki. Niezapomnianym przeżyciem są przejażdżki dorożką lub konno przez wrzosowisko. Wart polecenia jest szlak turystyczny Heidschnuckenweg o długości 223 km, który prowadzi z Hamburga do Celle przez najpiękniejsze zakątki fioletowego morza Lüneburska jest szczególnie godna polecenia w okresie kwitnienia we wrześniu – najlepiej jest spędzić tu kilka dni w tygodniu, kiedy jest tu cicho i spokojnie. Jeśli szukacie odmiany, a przy okazji chcielibyście zwiedzić jakieś miasto, warto udać się do urokliwych małych miasteczek Lüneburg lub Celle, ale blisko stąd także do robić zdjęcia wrzosowiskom, najlepiej jest udać się na nie wczesnym rankiem, gdy słońce jest nisko i czasami nad dolinami wciąż unosi się stronę turystyczną Pustaci Lüneburskiej znajdziecie pod adresem: (Göttingen) i okoliceCzy byliście kiedyś w Getyndze? Jeśli nie, to najwyższy czas przyjrzeć się temu kierunkowi w południowej Dolnej Saksonii! Zabytkowe miasteczko uniwersyteckie urzeka niezliczoną ilością budynków z muru pruskiego i wąskimi odwiedzenia są również okolice Getyngi. Lekko pagórkowaty krajobraz oferuje liczne możliwości wycieczek w każdym kierunku. Na południu znajduje się masyw górski Hoher Meißner, na zachodzie Pogórze Wezerskie (Weserbergland), na północnym wschodzie pasmo górskie Harz. Znajdziecie tu również liczne zamki i lubicie fotografować zwierzęta, odwiedźcie zoo w Sababurgu po drugiej stronie Wezery. Na rozległych terenach można podziwiać i fotografować wiele rzadkich gatunków zwierząt i ptaków powiecie Getyngi znajduje się między innymi małe miasto Duderstadt. Szczególnie piękna jest starówka z domami z muru pruskiego, z których część pochodzi z XVI wieku. Ale również cała okolica doskonale nadaje się do uprawiania turystyki stronę turystyczną Getyngi znajdziecie pod adresem: rowerowy doliny Wezery (Weser-Radweg) przez Pogórze Wezerskie (Weserbergland)Lubicie jeździć na rowerze? Jeśli tak, czytajcie dalej – mamy dla Was idealne miejsce na urlop w północnych Niemczech!Możecie tu udać się na wycieczkę rowerową po całej Dolnej Saksonii, od Pogórza Wezerskiego aż do Morza Północnego. Oczywiście możecie również podzielić trasę na kilka rowerowy doliny Wezery (Weser-Radweg) ma długość 520 km i prowadzi z Hannoversch Münden do Cuxhaven. Wzdłuż trasy, która otrzymała 4 gwiazdki od Powszechnego Niemieckiego Klubu Rowerowego (Allgemeiner Deutscher Fahrrad-Club, ADFC), jest wiele do szlaku rowerowym doliny Wezery znajdują się zamki i pałace, kościoły i klasztory, malownicze wioski i miasteczka, wiatraki i gospodarstwa rolne, zielone łąki i lasy, bagna i watty. Ścieżka rowerowa prowadzi cały czas wzdłuż pięknej panoramy rzeki. Szlak schodzi w kierunku Morza Północnego, jest dobrze rozwinięty i oznakowany. Po drodze znajdują się restauracje, kwatery i atrakcje turystyczne, a wśród nich: miasto Hameln, Rinteln i Schaumburg, Minden i pomnik cesarza Wilhelma, Zamek w Bückeburgu, zamek Petershagen, huta szkła Gernheim, Teatr w Weyhe, muzeum lokomotyw parowych w Kirchweyhe, port jachtowy „Wieltsee”, jezioro Werdersee, a także miasto hanzeatyckie stronę turystyczną szlaku rowerowego doliny Wezery znajdziecie pod adresem: stronę turystyczną Pogórza Wezerskiego znajdziecie pod adresem: Minden świetnie nadają się do zwiedzania na rowerem wzdłuż Wezery lub wzdłuż Kanału Śródlądowego zobaczycie wiele pięknych wiatraków holenderskich, ale jest tam również wspaniały młyn pływający. Warto również zobaczyć skrzyżowanie dróg wodnych, gdzie Kanał Śródlądowy przecina obszarach przyrodniczych przy zakolu rzeki Wezery, w rezerwacie przyrody Bastauwiesen lub na dużych torfowiskach nie trzeba długo czekać aż gęsi, łabędzie, ptaki drapieżne lub bociany pojawią się przed obiektywem stronę turystyczną Minden znajdziecie pod adresem: Wendland jest dobrze znany z protestów przeciwko transportowi odpadów jądrowych do Gorleben. W Wendland odbywa się również Kulturelle Landpartie, największy samodzielnie organizowany festiwal kulturalny w Niemczech: co roku pomiędzy Dniem Wniebowstąpienia a Zielonymi Świątkami artyści otwierają swoje warsztaty i pracownie. Festiwal jest organizowany w sposób oddolny, bez udziału funduszy tych dniach ma tu miejsce około 800 wydarzeń, a wśród nich odczyty, dyskusje polityczne, spacery po wsi, instalacje i wystawy artystów, muzyka na żywo i wiele innych. Atmosfera jest stronę turystyczną regionu Wendland nad Łabą znajdziecie pod adresem: (Bremen)Brema jest obok Hamburga największym i najbardziej znanym miastem w północnych Niemczech. Przyciąga piękną, historyczną starówką i położeniem nad rzeką koniecznie zarezerwować sobie czas na zwiedzenie centrum miasta i historycznego rynku z katedrą św. Piotra (St. Petri Dom), posągiem Rolanda i imponującym ratuszem. W pobliżu znajduje się również pomnik słynnych Muzykantów z Bremy (Bremer Stadtmusikanten) przedstawiający osła, psa, kota i koguta. Idąc promenadą przybrzeżną nad Wezerą (Schlachte) z niezliczoną ilość barów i restauracji, dojdziecie do dzielnicy Schnoor: średniowiecznej starówki Bremy z wąskimi alejkami, malowniczymi domkami i licznymi samym centrum Bremy znajduje się Bürgerpark, piękny teren parkowy, który zachęca do długich spacerów lub po prostu do relaksu. Osobom zainteresowanym wzornictwem z pewnością spodoba się także Dom Wilhelma do Bremy możecie połączyć z pobytem nad Morzem Wattowym lub na Wyspach Wschodniofryzyjskich!Oficjalną stronę turystyczną Bremy znajdziecie pod adresem:
4b0j4.